Chociaż bezsenność może dotknąć każdego i żadna grupa społeczna nie jest wolna od tej choroby, według badań TNS OBOP przeprowadzonych w 2005 roku, poziom zaburzeń snu wzrasta wraz z wiekiem. Osoby po 60. roku życia miewają problemy ze snem nawet codziennie lub prawie codziennie, a u 30% z nich zdiagnozowano bezsenność. Co ciekawe, problemy ze snem częściej dotykają kobiet (w Polsce stanowią 61% osób cierpiących na bezsenność) niż mężczyzn (39%).
Ryzyko w leczeniu farmakologicznym
Lekarstwa na bezsenność, które zapewniają szybkie działanie oraz skuteczną inicjację i podtrzymywanie snu, bardzo często powodują niepożądane działania i interakcje oraz mogą być stosowane tylko przez pacjentów w wyznaczonym wieku. Do tej grupy leków należą benzodiazepiny, analogi benzodiazepiny, leki przeciwdepresyjne, neuroleptyki i leki antyhistaminowe.
Benzodiazepiny w leczeniu bezsenności
W leczeniu bezsenności często stosuje się benzodiazepiny. Leki te działają przeciwlękowo i uspokajająco, łagodząc objawy stresu, ale nie likwidując jego przyczyn. Substancję tę zaleca się przyjmować nie dłużej niż 2 – 4 tygodnie. Tymczasem badania pokazały, że 43% pacjentów w Polsce stosuje ją dłużej niż rok, a 30% pacjentów z Francji i Kanady nawet dłużej niż 5 lat. Przewlekłe przyjmowanie benzodiazepin zwiększa ryzyko ich tolerancji i uzależnienia, wypadków komunikacyjnych, upadków i złamań u osób starszych, a nawet śmiertelności.
Sprawdź: Jak długo spać, żeby się wyspać?
Również leczenie bezsenności lekami nie zawierającymi benzadiozepin niesie ryzyko uzależnienia. Aż 7,8% osób detoksykowanych z powodu uzależnienia od leków uspokajających i nasennych to właśnie pacjenci stosujący niebenzodiazepinowe leki nasenne.
Ziołolecznictwo
Fitoterapia, czyli ziołolecznictwo, to najbezpieczniejsza metoda leczenia bezsenności. Pomaga wytwarzać naturalny wzorzec snu, nie wpływa na funkcjonowanie w ciągu dnia, nie wywołuje niepożądanych reakcji ani uzależnienia, ma kompleksowe zastosowanie terapeutyczne i może być stosowana niezależnie od wieku pacjenta. Jej największą wadą jest jednak powolne działanie w porównaniu z lekami benzodiazepinowymi czy przeciwdepresyjnymi.
W leczeniu nieograniczonych zaburzeń snu często używa się wyciągów z waleriany i chmielu. Waleriana podnosi gotowość organizmu do snu i reguluje naturalny, fizjologiczny rytm dobowy snu i aktywności. Chmiel natomiast wspiera rytm snu i czuwania.
Przeczytaj też: Czy można leczyć lęki za pomocą snu?
Źródło: Informacja prasowa / ab
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!