Od bierności do człowieka czynu

Każdy ubezpieczony ma obowiązek przedstawienia dowodu ubezpieczenia/ fot. Shutterstock
To, co i w jaki sposób mówimy, wpływa na naszą postawę i nastawienie. Czasem wystarczy tylko mały zabieg językowy, by bierność zamienić w aktywność i chęć do dalszej pracy, a niemoc w czyn. Naucz się jak w prosty sposób zaprogramować się na działanie!
/ 27.01.2011 09:32
Każdy ubezpieczony ma obowiązek przedstawienia dowodu ubezpieczenia/ fot. Shutterstock

Negatywne myślenie o wyrażeniu „Muszę skończyć”

Mówienie do siebie „Muszę skończyć” powoduje, że koncentrujesz się na wyniku gdzieś w przyszłości, nie mówiąc sobie nigdy, od czego należy rozpocząć działanie.

„Kończenie” odnosi się do nieokreślonej przyszłości, być może odległej od Twojego obecnego stanu umiejętności, pewności siebie i perspektyw. Koncentracja na takim aspekcie sprawi, że zadanie będzie się wydawało jeszcze bardziej obezwładniające, niemal niemożliwe do wykonania.

Należy zmienić ten stan rzeczy i zastąpić to stwierdzenie wiążącym zobowiązaniem do rozpoczęcia działania teraz.

Zastąp wyrażenie „Muszę kończyć” wyrażeniem „Kiedy mogę zacząć?”.

Zobacz też: Naucz się mówić "nie"!

Czyn zamiast bierności

„Kiedy mogę zacząć” to hasło człowieka czynu.

Automatycznie idzie ono w ślad za wszystkimi zmartwieniami dotyczącymi ukończenia zadania i poczuciem obezwładnienia oraz powoduje, że pobudzona energia koncentruje się na tym, czym można się zająć teraz.

Działa to jak urządzenie, które kieruje wszystkie niezdecydowane działania do punktu wyjściowego projektu. A jeśli rozpoczęcie projektu jest obecnie niemożliwe, pytanie „Kiedy znowu mogę zacząć?” powoduje, że ponownie zostajemy zaprogramowani na ukierunkowane i proste rozpoczęcie zadania w niedalekiej przyszłości, z jasną wizją czasu, miejsca i punktu, od którego zaczniemy.

Zobacz też: Zmiana nawyków - od oporu do zaangażowania

Fragment pochodzi z książki „Nawyk samodyscypliny. Zaprogramuj wewnętrznego stróża” autorstwa Neil Fiore (Wydawnictwo Helion, 2008). Publikacja za zgodą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA