Przestać myśleć negatywnie!

Przestać myśleć negatywnie!
Jeśli coś wydaje Ci się nadmiernie ważne i trudne jednocześnie, np. projekt do zrobienia w pracy, automatycznie odkładasz swoje działanie na później. Myśl, że nie dasz rady, obezwładnia Cię i hamuje przed podjęciem czynu. Jak pozbyć się negatywnego myślenia i uwierzyć, że się uda?
/ 27.01.2011 09:53
Przestać myśleć negatywnie!

Negatywne myślenie „Ten projekt jest zbyt duży i ważny”

Myślenie o projekcie jako o dużym i ważnym powoduje jeszcze większe poczucie obezwładnienia. W rzeczywistości mówisz: „Nie wiem, jak miałbym się zająć tak poważnym zadaniem. To bardzo ważne. Ten projekt musi zrobić na wszystkich wrażenie. To moja wielka życiowa szansa”. Im większy i bardziej obezwładniający wydaje Ci się projekt, tym większą masz skłonność do odkładania działania.

Jeśli będziesz wywoływać w sobie poczucie obezwładnienia, myśląc o wszystkich krokach, z którymi się wiąże ten ważny projekt, i o wizji wszystkiego, o co walczysz podczas pracy nad nim, naturalna motywacja i ciekawość ustąpią miejsca niepokojowi.

Zastąp wyrażenie „Ten projekt jest zbyt duży i ważny” wyrażeniem „Mogę wykonać jeden mały krok”.

Zobacz też: "Muszę", czyli o negatywnym nastawieniu

Jeden mały krok!

Zawsze kiedy poczujesz obezwładnienie spowodowane wielkością i znaczeniem projektu, który masz zrealizować, przypomnij sobie stwierdzenie: „Mogę wykonać jeden mały krok. Jeden mały krok: wstępny szkic, plan, jedno słowo »halo«. To wszystko, co muszę teraz zrobić”.

Nigdy nie można od razu zbudować całego domu. Teraz możesz tylko położyć beton na fundamentach, wbić jeden gwóźdź, wznieść ścianę — wykonać jeden mały krok. Nigdy nie byłbyś w stanie napisać od razu całej książki — możesz napisać jeden rozdział, kilka stron naraz.

Wiesz, że możesz wykonać jeden drobny krok. Porównanie tego jednego kroku, z którym można sobie poradzić, z wielkim przedsięwzięciem daje Ci czas na naukę, odpoczynek i odzyskanie sił pomiędzy seriami drobnych kroków. Każdy z nich zapewni Ci czas na docenienie swoich osiągnięć, zyskanie nowej perspektywy dotyczącej kierunku swojego działania i zaangażowanie się ponownie w osiąganie długookresowych celów.

Zobacz też: Od bierności do człowieka czynu

Fragment pochodzi z książki „Nawyk samodyscypliny. Zaprogramuj wewnętrznego stróża” autorstwa Neil Fiore (Wydawnictwo Helion, 2008). Publikacja za zgodą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA