Według Zimbardo, samospełniające się proroctwo (lub samospełniająca się przepowiednia) oznacza, że oczekiwania dotyczące jakiegoś zdarzenia czy osoby mogą zmieniać nasze zachowanie w taki sposób, że uzyskujemy to, czego oczekiwaliśmy. Mówiąc prościej, oznacza to, że przewidywania i przekonania mogą prowadzić do takich zachowań i działań, które powodują spełnienie tych przewidywań.
Zobacz też: Wszystko o psychologii
Trochę przykładów z życia
Dziecko błędnie ocenione przez nauczyciela jako zdolne i mądre może radzić sobie w szkole zdecydowanie lepiej niż inne dzieci. Dlaczego? Ponieważ nauczyciel zakładając, że jest ono bardzo mądre, może mu poświęcać szczególnie dużo uwagi, zlecać więcej zadań do wykonania w domu i traktować lepiej.
Zjawisko samospełniającej się przepowiedni ma często miejsce w trakcie rozmów kwalifikacyjnych. Załóżmy, że osoba ubiegająca się o pracę zostanie od razu oceniona jako gorzej wykształcona niż inni, aplikujący na dane stanowisko. Taki kandydat może wypaść słabiej, ponieważ osoby rekrutujące przyjmując takie błędne założenia, mogą zadawać mniej korzystne pytania, poświęcić mniej czasu na rozmowę czy zachowywać się w taki sposób, że kandydat będzie czuł się „niewygodnie”.
Kobiety i mężczyźni w spirali samospełniającego się proroctwa
Jak pisze Aronson, mężczyźni znacznie częściej niż kobiety tworzą samospełniające się proroctwa. Może być to spowodowane chociażby tym, że często są oni wychowywani do tego, by przejmować kontrolę na różnymi sytuacjami. Kobiety z kolei częściej występują w roli ofiar w tym przypadku, co można tłumaczyć ich większą z reguły uległością i ugodowością.
Zobacz też: Psychologia pozytywna – czy szczęśliwym jest łatwiej?
Samospełniające się proroctwo – pomaga czy szkodzi?
Trafne oczekiwania mogą być przydatne, ale błędne mogą wyrządzić czasami nawet poważne szkody. Chociażby w sytuacji, gdy niewłaściwie interpretujemy zachowanie danej osoby czy jej sposób bycia, oceniając ją jako „chłodną”. Są tez dobre strony działania tego zjawiska. Zwłaszcza w sytuacjach, kiedy kierujemy się maksymą: „Grunt to dobre, pozytywne nastawienie”. Przypuśćmy, że idziesz na przyjęcie urodzinowe. Oczekujesz, że będzie udane i że będziesz się świetnie bawić. Z kolei Twój kolega, który też otrzymał zaproszenie na przyjęcie zakłada, że będzie ono nudne. Która z tych osób będzie bawiła się lepiej? Odpowiedź jest oczywista.
Jak widać, zjawisko samospełniającego się proroctwa towarzyszy nam na każdym kroku. Zapewne wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z jego działania. Jedno jest pewne, można jednak się jednak od tego uchronić. W jaki sposób? Wystarczy zamiast powierzchownej oceny danej osoby czy sytuacji postarać się poznać je bardziej wnikliwie. Nie jest to proste, ale wykonalne, więc warto próbować…
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!