Szczęśliwy na wszelki wypadek

Psychologia pozytywna to gałąź nauki zajmująca się... szczęściem! /fot. Fotolia
Szczęście jako sposób na długie życie w zdrowiu psychicznym? Badaniem tego oczywistego, ale jakże trudnego w realizacji założenia zajmuje się psychologia pozytywna - gałąź psychologii, która woli zajmować się raczej ludzkim poczuciem szczęścia niż traumami z dzieciństwa. Czy można być szczęśliwym... tak na wszelki wypadek?
/ 20.10.2011 15:54
Psychologia pozytywna to gałąź nauki zajmująca się... szczęściem! /fot. Fotolia

Psychologia pozytywna

Psychologia pozytywna jest stosunkowo młodą gałęzią psychologii, zajmującą się zdrowiem psychicznym jako uzupełnieniem tych gałęzi psychologii, które koncentrują się na badaniu zaburzeń. Psychologia pozytywna interesuje się zatem czynnikami niełatwymi do uchwycenia i zbadania, ponieważ na ogół nie przywiązuje się do nich szczególnej wagi, uznając stan zdrowia za naturalny i nie wymagający badania, wyjaśniania i – niestety – także pracy ukierunkowanej na utrzymanie tego pozytywnego stanu rzeczy. O ile nawet w potocznej wiedzy łatwo odnaleźć informacje na temat np. psychopatologii: wiadomo, że ma ona swój jasno określony zakres zainteresowań: zaburzenia, i jasno wyznaczony cel: opis, ustalenie kryteriów diagnostycznych, ustalenie możliwości i metod leczenia, o tyle psychologia pozytywna czy psychologia zdrowia eksplorują dziedzinę uznawaną za pewnik, stan absolutnie normalny, wręcz należny człowiekowi z urodzenia, a tym samym niewart zachodu i wysiłku.

Cóż bardziej oczywistego niż zdrowie i cóż bardziej jasnego niż czynniki, które zapewniają zdrowie? Kto by się nad nimi zastanawiał, dopóki zdrowie mu dopisuje? A kiedy zapada na chorobę, zainteresowanie jego ukierunkowane jest na odnalezienie czynników chorobotwórczych i ich wyeliminowanie, a nie na poszukiwanie czynników sprzyjających zdrowiu, utraconych, zaprzepaszczonych czy zaniedbanych. Gdy dojdzie do zachorowania, zazwyczaj na pierwszy plan wysuwa się potrzeba szybkiego i skutecznego działania, działania prozdrowotne i profilaktyczne schodzą na dalszy plan, jako już nieadekwatne dla naglącej potrzeby interwencji specjalisty. Niestety, po wyzdrowieniu najczęściej profilaktyka i zachowania prozdrowotne pozostają na dalszym planie, ponieważ niebezpieczeństwo w postaci choroby minęło i zdrowie postrzega się jako stan niewymagający żadnych zabiegów. Po co naprawiać coś, co działa? Dzięki takiemu myśleniu o zdrowiu tak somatycznym jak psychicznym zarówno promocja zdrowego stylu życia jak i psychologii pozytywnej oraz psychologii zdrowia nie ma tak dużego oddźwięku, na jaki zasługuje.

Polecamy: Każdy cierpi, czyli o wyboistej drodze do szczęścia

Promocja zdrowia i badanie zdrowia ma kolosalne znaczenie jako najwcześniejsza, a przez to w wielu przypadkach najbardziej skuteczna forma profilaktyki. Jest zaskakująco opłacalna, o ile prowadzi do trwałych i masowych zmian sposobu myślenia o zdrowiu i zmian stylu życia, czyli codziennych, zwłaszcza nawykowych zachowań. Media częstokroć podnoszą problem ogromnych wydatków na służbę zdrowia i świadczenia medyczne, ilustrując doniesienia przykładami oszczędności, jakie daje skuteczna i wczesna profilaktyka w stosunku do późniejszego leczenia. Niestety, nie jest łatwo przestawić ludzką mentalność ani filozofię panującą w instytucjach zarządzających finansami na nowe tory: na myślenie o profilaktyce. Dzieje się tak między innymi dlatego, że weryfikacja i ewaluacja profilaktyki jest o wiele trudniejsza niż zliczenie zachorowań, wykorzystanych łóżek i przeprowadzonych zabiegów; a przecież zarządzanie finansami wymaga twardych danych i skrupulatnego rozliczenia każdego grosza.

Szczęście, poczucie szczęścia i dobrostan

Nic zatem dziwnego, że o dobrostanie i szczęściu mówi się rzadziej niż by należało i nie wszędzie tam, gdzie by należało. Istnieją już metody badania dobrostanu i poczucia szczęścia; przeprowadzono już badania związku poczucia szczęścia z innymi istotnymi zjawiskami, np. ze zdrowiem psychicznym. Szczęście, jak piszą autorzy jednego z badań, wprawdzie nie przywraca zdrowia, ale zapobiega jego utracie. W grupie badanych, poczucie szczęścia co prawda nie spowodowało znaczącego wydłużenia się życia osób ciężko chorych, ale znacząco pozytywnie wpłynęło na długość życia osób zdrowych.

Wydaje się, że mechanizmem odpowiedzialnym za długowieczność ludzi szczęśliwych jest niższy poziom stresu.

Według autorów, osoby chronicznie nieszczęśliwe najprawdopodobniej cierpią na osłabienie układu immunologicznego z powodu przeżywanego chronicznego stresu. Możliwe również, że występujące między ludźmi szczęśliwymi i nieszczęśliwymi różnice wynikają ze skłonności do wyboru i prowadzenia zdrowego stylu życia przez ludzi szczęśliwych.

Profilaktyczna i prewencyjna rola szczęścia

Dzięki innemu badaniu, przeprowadzonemu przez Billa McCarthy’ego i Teresę Casey, zauważono interesującą prawidłowość: młodzież, która pozytywnie oceniała swój dobrostan – upraszczając: młodzież, która czuła się szczęśliwsza – wykazywała mniejszą tendencję do angażowania się w zachowania przestępcze i sięgania po narkotyki. Dotychczas badania nad przestępczością wśród młodocianych koncentrowały się na związku negatywnych, silnych emocji (jak złość czy gniew), na negatywnych warunkach negatywnej ocenie własnej sytuacji, niskiej samoocenie itp. z niepożądanymi zachowaniami. Spojrzenie na to zagadnienie z punktu widzenia psychologii pozytywnej jest nowatorskie i pozwala skupić się na czynnikach ochronnych (emocjach pozytywnych czy poczuciu szczęścia) na najwcześniejszym etapie profilaktyki i prewencji – zanim powstaną myśli, skojarzenia, zachowania wymagające kosztownej i długotrwałej terapii i resocjalizacji.

Badani młodzi ludzie, u których stwierdzono objawy lekkiej depresji niżej oceniali swój dobrostan oraz znacząco częściej angażowali się w zachowania przestępcze i używanie zabronionych przez prawo Stanów Zjednoczonych narkotyków. Zaobserwowano także związek dynamiki stanu emocjonalnego z tendencją do angażowania się w te zachowania: osoby badane, u których następował spadek poczucia szczęścia lub pogłębiały się objawy depresji, częściej podejmowały opisane niepożądane aktywności. Wydaje się, że znaczenie dla profilaktyki i prewencji ma zarówno badane poczucie szczęścia, jak jego dynamika i równowaga pomiędzy poczuciem szczęścia a objawami depresji, bowiem młodzież przeżywa bardzo intensywne emocje związane zarówno z jednym jak i drugim – emocje zarówno pozytywne jak i negatywne, a kluczowy zdaje się być ostatecznie subiektywnie dokonywany bilans.

Zobacz też: Psychologia pozytywna – czy szczęśliwym jest łatwiej?

Źródło:

Erasmus University Rotterdam (2008, August 5). Happiness Lengthens Life. ScienceDaily. Retrieved October 3, 2011, from http://www.sciencedaily.com­ /releases/2008/08/080805075614.htm
University of California - Davis (2011, August 23). Happiness can deter crime, a new study finds. ScienceDaily. Retrieved October 3, 2011, from http://www.sciencedaily.com­ /releases/2011/08/110822091859.htm

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA