Angina ropna, czyli bakteryjne zapalenie migdałków, to bardzo często występująca u dzieci i młodzieży infekcja. Wywołują ją bakterie z grupy paciorkowców Streptococcus pyogenes, czyli paciorkowiec grupy A. Dlatego nazywana jest też czasami anginą paciorkowcową. W związku z tym, że jest to często występująca choroba, a leczenie jej bywa trudne, wiąże się z nią wiele mitów. Oto kilka z nich.
MIT 1. Anginy nie trzeba leczyć antybiotykami
Anginę bakteryjną należy leczyć antybiotykami. Choroba ustępuje wprawdzie samoistnie bez leczenia w ciągu kilku dni, jednak ryzyko powikłań bez antybiotykoterapii jest większe. Antybiotyki ograniczają infekcję w krótkim czasie. Stosowane są głównie penicyliny. Uwaga: nawet jeśli dokuczliwe objawy ustąpiły szybko, lek należy przyjmować dokładnie tyle czasu, ile zalecił lekarz. Przedwczesne odstawienie antybiotyków zwiększa oporność bakterii na leki oraz ryzyko nawrotu infekcji i powikłań (przeczytaj: angina i nerki).
MIT 2. Bardzo małe dzieci nie chorują na anginę
Małe dzieci i niemowlęta mogą chorować na anginę, chociaż dochodzi do tego rzadko. Objawy infekcji u dzieci poniżej 3 roku życia, bywają nietypowe. Warto się na nie wyczulić. Dziecko może być rozdrażnione, płaczliwe, odmawiać jedzenia - są to symptomy wskazujące na ból gardła u dziecka. Oprócz tego pojawia się gorączka, a czasami wodnisty katar. Na anginę ropną mimo wszystko najczęściej chorują dzieci i młodzież w wieku 5-15 lat. Szacuje się, że choroba stanowi nawet 30% ostrych infekcji gardła w tej grupie.
MIT 3. Białe naloty na migdałkach zawsze oznaczają anginę
Białe naloty na migdałkach są charakterystycznym objawem anginy, ale nie zawsze się pojawiają przy tej infekcji! Jednocześnie mogą one wskazywać na inne choroby, np. mononukleozę zakaźną, a zatem chorobę wirusową, której nie leczy się antybiotykami. Nie jest to więc objaw rozstrzygający. Jeśli jednak u dziecka lub nastolatka pojawią się białe naloty na migdałkach, do tego występują silny ból gardła, gorączka, osłabienie, to z dużym prawdopodobieństwem winne są paciorkowce. Warto potwierdzić przypuszczenia testem w kierunku obecności Streptococcus pyogenes (paciorkowce grupy A) w wymazie z gardła i migdałków.
MIT 4. Dodatni wynik testu na paciorkowca wymaga podania antybiotyków
Według niektórych rodziców dodatni wynik testu w kierunku paciorkowca oznacza, że dziecko musi przyjmować antybiotyk. Nie jest to prawdą. Wiele dzieci jest nosicielami paciorkowca i te dzieci będą mieć pozytywny wynik testu nawet przy braku objawów choroby. Jeśli objawy wskazują na przeziębienie, a nie anginę, do tego wynik testu jest dodatni, to też nie ma potrzeby, żeby przepisywać dziecku antybiotyk. Decyzję o jego podaniu zawsze powinien podejmować lekarz na podstawie szczegółowego badania.
Najskuteczniejszym badaniem diagnostycznym jest posiew, który polega na pobraniu bakterii i wyhodowaniu kolonii w laboratorium. Umożliwia to także dobranie antybiotyku, na który dana bakteria jest wrażliwa. Ta metoda wymaga jednak czasu (nawet 3 dni), którego nie ma, gdy konieczne jest szybkie wdrożenie leczenia.
Przeczytaj też: 12 mitów o leczeniu antybiotykami
MIT 5. Istnieje szczepionka przeciwko anginie
Niestety nie istnieje szczepionka przeciwko paciorkowcom typu A odpowiedzialnym nie tylko za zachorowania na anginę, ale też gorączkę reumatyczną, kłębuszkowe zapalenie nerek czy szkarlatynę. Jest to zaniedbana grupa bakterii, której producenci szczepionek nie poświęcili wystarczająco uwagi. Istnieje za to szczepionka na inne rodzaje paciorkowców (szczepionka przeciw pneumokokom). Jest ona obowiązkowa dla dzieci.
MIT 6. Na anginę nie choruje się latem
Chociaż najwięcej zachorowań na anginę przypada na okres od zimy do wiosny, to infekcja może rozwinąć się o każdej porze roku, również latem. Wówczas sprzyjają jej nagłe zmiany temperatury. Zimne napoje, zwłaszcza gazowane, lody, kąpiel w zimnej wodzie czy przechodzenie z klimatyzowanego pomieszczenia na zewnątrz, gdy jest upał, sprawiają, że obniża się miejscowa odporność w gardle i może rozwinąć się angina.
MIT 7. Z anginą można wychodzić na dwór
Z anginą nie należy wychodzić na dwór do czasu poprawy samopoczucia, a do czasu zakończenia antybiotykoterapii lepiej unikać skupisk ludzi (przedszkoli, sklepów, placów zabaw), ponieważ jest to czas nieco obniżonej odporności organizmu i nietrudno złapać kolejną infekcję. Dziecko w trakcie leczenia anginy powinno pozostać w domu, odpoczywać i przyjmować duże ilości płynów. Można wyjść na krótki spacer, gdy dziecku nie dokuczają już gorączka, osłabienie czy dreszcze. Jeśli jest pogodnie, to wręcz warto to robić, ponieważ słońce powoduje uwalnianie witaminy D, która poprawia odporność.
Więcej: Czy z przeziębionym dzieckiem można wychodzić na dwór?
MIT 8. Poprawa powinna nastąpić już po 1 dawce antybiotyku
Objawy anginy nie ustępują od razu po podaniu antybiotyku. Często stan zapalny jest na tyle duży, że wciąż dokuczają ból gardła i gorączka. Dlatego oprócz antybiotyku choremu podaje się w tym czasie dodatkowo leki przeciwgorączkowe, przeciwbólowe i przeciwzapalne. To nie oznacza, że antybiotyk nie działa. Jego zadaniem jest ograniczenie ilości bakterii, a nie łagodzenie objawów, takich jak np. gorączka.
Jeśli jednak nie widać żadnej poprawy po 2-3 dniach leczenia, powinniśmy zgłosić się ponownie do lekarza. Być może choroba została źle rozpoznana lub bakterie są oporne na przepisany lek. Jeżeli objawy nasilają się pomimo wdrożenia leczenia, to taka wizyta powinna odbyć się jak najszybciej.
Czytaj także:
Lody są dobre na ból gardła? Obalamy mity o przeziębieniach latem
10 mitów na temat zdrowia noworodka. Każdy rodzic powinien je znać
Obalamy mity: Popularne „mity” o szczepionkach, które jednak... mogą być faktami
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!