Dlaczego tak się dzieje?
W naszym przewodzie pokarmowym żyje całe mnóstwo bakterii – ich ilość przekracza liczbę komórek ludzkiego organizmu. Stosowanie antybiotyków, mających na celu zabicie bądź unieczynnienie bakterii chorobotwórczych, zabija również naszą florę jelitową. Tworzy się zatem swego rodzaju „nisza” dla kolejnych bakterii, także potencjalnie groźnych. Najczęściej jest to Clostridium difficile (wytwarzające toksyny), rzadziej bakterie z rodzajów: Klebsiella, Staphylococcus, Enterococcus.
Czy antybiotyki szkodzą?
Nie! Ryzyko wystąpienia biegunki poantybiotykowej jest wliczone w stosowanie tych leków. Zdarza się to częściej podczas lub po długotrwalej hospitalizacji, zwłaszcza po zastosowaniu: amoksycyliny, ampicyliny, cefalosporyn, klindamycyny, fluorochinolonów.
Zobacz też: Cała prawda o antybiotykach
Podejrzane objawy
Pojawiają się podczas lub w ciągu 2 miesięcy od zakończenia antybiotykoterapii. Jest to zazwyczaj biegunka, czasem lekkie pobolewanie brzucha, bez gorączki, rzadko przyjmująca ciężką postać zapalną (colitis).
Po nitce do kłębka
W rozpoznaniu najważniejszą rolę odgrywa wywiad. W oczywistych przypadkach można na nim poprzestać. Leczenie polega na wstrzymaniu podania antybiotyku, o ile to możliwe, lub zamianie go na lek z innej grupy. Podejrzenie toksynotwórczego Clostridium difficile wymaga wykrycia w kale toksyny bakteryjnej A lub B. W leczeniu jest stosowany metronidazol lub wankomycyna.
Zapobieganie
Podstawą jest rozsądne gospodarowanie antybiotykami i stosowanie probiotyków. Są to drobnoustroje uzupełniające niedobory flory fizjologicznej. Należą do gatunków Lactobacillu GG oraz Saccharomyces boulardi.
Zobacz też: Czy wiesz jak działają probiotyki?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!