Na rozwój żylaków wpływają różne czynniki. Na niektóre z nich nie mamy wpływu, inne zależą już zupełnie od nas. W każdej sytuacji, jeśli dotyczą nas czynniki ryzyka żylaków, powinniśmy pomyśleć o zapobieganiu tej chorobie.
Płeć
Niestety, kobiety mają znacznie częściej problem z żylakami niż mężczyźni. Ta przewaga maleje jednak z wiekiem i w grupie wiekowej powyżej 65 lat stosunek kobiet i mężczyzn chorych na żylaki wynosi już tylko 1,5:1. Częstsze żylaki u kobiet to wynik wielu czynników – głównie hormonów, a także przebytych ciąż.
Skłonności dziedziczne
Żylaki w rodzinie znacznie zwiększają ryzyko pojawienia się ich u nas. Jeśli mamy problem z żylakami, nierzadko zauważymy je też u mamy, dziadka, ciotki. Spowodowane jest to pewnymi właściwościami budowy naczyń żylnych, które dziedziczymy od naszych rodziców. Mogą to być słabsze ściany naczyń lub wadliwie pracujące zastawki. Takie skłonności sprawiają, że żylaki pojawiają się z większą łatwością i wcześniej.
Zobacz też: Czym są żylaki?
Tryb życia
Kto najbardziej kojarzy się z żylakami? Osoby, które długo stoją. Wiąże się to przeważnie z ich pracą. Niestety, przeważnie nie da się tego zmienić – jest wiele zawodów, które stania po prostu wymagają. Długie przebywanie na stojąco, często w jednej pozycji, bardzo obciąża żyły kończyn dolnych. Jeśli dochodzą do tego jeszcze skłonności dziedziczne lub inne czynniki ryzyka, pojawienie się żylaków jest bardzo prawdopodobne. Należy zaznaczyć, że nie tylko pozycja stojąca jest groźna dla naszych nóg. Również długotrwałe siedzenie np. przy komputerze może prowadzić do rozwoju żylaków. Dlatego osoby, które nie mogą uniknąć długich godzin stania lub siedzenia w swojej pracy, powinny zawczasu pomyśleć o profilaktyce żylaków.
Otyłość i niewłaściwa dieta
Nadmierne kilogramy obciążają układ żylny, sprawiając, że odpływ krwi z żył jest utrudniony. Poza tym, znaczna nadwaga zniechęca do wysiłku fizycznego – taka osoba szybko się męczy, więc raczej unika dłuższych spacerów, wchodzenia po schodach. A brak aktywności fizycznej to kolejny krok do choroby żylakowej. Niewłaściwa dieta oczywiście wpływa na powstanie nadwagi, ale nawet u szczupłych osób może być problemem i przyczyniać się do rozwoju żylaków. Dzieje się tak wtedy, gdy w diecie brakuje warzyw i owoców oraz nieprzetworzonych zbóż – jednym słowem błonnika. Niedobór tego składnika może skutkować przewlekłymi zaparciami, a te z kolei – powstawaniem żylaków.
Zobacz też: Jak powstają żylaki?
Ciąża
Jak już wspomniano wcześniej, żylaki dużo częściej dotykają kobiety. Ciąża jest jednym z powodów tego zjawiska. Ryzyko żylaków wzrasta w każdej kolejnej ciąży – wśród kobiet w drugiej ciąży nawet połowa będzie miała żylaki. Wpływa na to wiele czynników obecnych u kobiety ciężarnej. Po pierwsze, zwiększone ciśnienie w brzuchu utrudnia odpływ krwi żylnej z kończyn dolnych. Po drugie, objętość krwi się zwiększa, co powoduje przejściowe przeciążenie układu krwionośnego, także żył. Hormony również odgrywają swoją rolę i sprawiają, że ściany naczyń żylnych są jeszcze bardziej podatne na rozciąganie. A poza tym wszystkim, kobiety w ciąży raczej nie uprawiają długodystansowych biegów – mniejsza aktywność fizyczna także ma wpływ na powstawanie żylaków.
Brak aktywności fizycznej
Regularny wysiłek fizyczny jest zalecany właściwie zawsze i wszędzie. Jednak w przypadku żylaków ma on szczególne znaczenie. I nie chodzi tutaj o wyczynowe uprawianie sportów. Dla naszych żył zbawienne jest po prostu poruszanie się – spacer, bieganie, pływanie czy jazda na rowerze. Każda aktywność mięśni nóg pobudza krążenie krwi, zmniejsza jej zastój w nogach i odciąża układ żylny.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!