Półpasiec jest chorobą zakaźną, która rozwija się u osób chorujących wcześniej na ospę wietrzną. Jego charakterystycznym objawem jest wysypka, która pojawia się na skórze i z czasem zamienia się w bolesne pęcherze. Po czym jeszcze rozpoznamy półpaśca? Jakie objawy wiążą się z półpaścem ocznym i usznym?
Pierwsze objawy zakażenia półpaścem
W porównaniu do ospy wietrznej półpasiec jest chorobą, która wywołuje mniejsze swędzenie skóry, ale za to jest bardziej bolesna. Pierwszymi objawami choroby jest przeczulica, czyli większa wrażliwość skóry na dotyk, jej łaskotanie, świąd, uczucie palenia, drętwienia, mrowienia. Pojawiają się one zwykle na jednej połowie ciała, na małej powierzchni.
Drapanie swędzącej skóry nie przynosi jednak ulgi, ponieważ półpasiec to choroba atakująca nerwy, a nie skórę. Jej źródłem dolegliwości są więc komórki nerwowe.
Symptomom związanym z nadwrażliwością i świądem skóry towarzyszą objawy wskazujące na zwykłe przeziębienie:
- ból gardła,
- osłabienie,
- rozdrażnienie,
- podwyższona temperatura ciała.
Wysypka przy półpaścu
O tym, że cierpimy na półpaśca, a nie przeziębienie, wskazuje wysypka. Pojawia się ona na powierzchni skóry, która wcześniej była przeczulona i łaskotała.
Wysypka przekształca się następnie w bolesne pęcherze o żółtym lub krwistym zabarwieniu. Pęcherze z czasem pokrywają się strupem i odpadają po 2-3 tygodniach. Zmiany te obejmują zwykle tułów, rzadziej pojawiają się na twarzy, nodze lub ręce. Zawsze jednak są obecne na połowie ciała, stąd nazwa choroby: półpasiec.
Zobacz, jak wygląda półpasiec (zdjęcia)
Zmian, które pojawiają się na skórze, nie wolno rozdrapywać, aby nie doprowadzić do nadkażeń bakteryjnych. Rozwojowi bakterii sprzyja też smarowanie skóry papkowatymi substancjami. Jeśli już chcemy pokryć czymś skórę zmienioną chorobowo, użyjmy gencjany.
Celem przyspieszenia przyschnięcia pęcherzy zaleca się stosowanie takich substancji jak: ospa comfort spray, fiolet gencjany, a w razie towarzyszącego świądu celem jego zmniejszenia - poxClin. Nie zaleca się natomiast popularnych niegdyś pudrów, ponieważ tworzą one grubą pokrywę, pod którą mogą rozwijać się bakterie. W przypadku takiego nadkażenia zmian wskazane jest stosowanie kremów lub sprayów odkażających lub zawierających antybiotyki
– dodaje dr n. med. Joanna Sułowicz - specjalista dermatolog-wenerolog, lekarz medycyny estetycznej z SCM estetic w Krakowie.
fot. Paulina Ciok
Pamiętajmy też, że chory nie powinien dopuścić do zerwania strupków.
Ponadto należy unikać długotrwałego kontaktu z wodą, np. kąpieli w wannie, basenie. Zaleca się krótkotrwałe, letnie prysznice, po których należy delikatnie osuszać skórę tak, aby nie zerwać strupków. Pozostawienie strupków do samodzielnego odpadnięcia minimalizuje wystąpienie blizn
– mówi dr n. med. Joanna Sułowicz.
Półpasiec oczny i uszny – objawy
Półpasiec oczny i uszny to groźne warianty choroby. Czym się różnią i jak je rozpoznać?
- Półpasiec oczny – wysypka pojawia się na skórze, owrzodzenia – na rogówce, objawia się bólem oka i jego okolicy, atakuje gałązki nerwu trójdzielnego. Może prowadzić do utraty wzroku.
- Półpasiec uszny – wysypka umiejscawia się na skórze małżowiny usznej, w przewodzie słuchowym zewnętrznym i na błonie bębenkowej, rozpoznamy go też po zaburzeniach słuchu, szumach usznych i bólu ucha. Jeśli wirus zaatakuje też nerw twarzowy, może spowodować nawet porażenia mięśni mimicznych twarzy i niedowłady.
Dlaczego półpasiec boli?
Zdarza się, że półpasiec jest bezbolesny, jednak w większości przypadków ból jest na tyle silny, że wymaga przyjmowania środków przeciwbólowych. Towarzyszą mu też bóle głowy i gorączka.
Ból przy półpaścu wynika z tego, że w miejscu uaktywnienia się wirusa dochodzi do stanu zapalnego nerwu czuciowego i unerwionej przez niego skóry. To powoduje ostry, piekący i silny ból występujący wzdłuż zaatakowanego nerwu.
Polecamy:
Jak wyleczyć wysypkę?
Gdy na półpaścu się nie kończy. Jakie mogą być powikłania półpaśca?
Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego. W 2004 roku ukończyła Wydział Lekarski Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W 2012 roku zdała egzamin specjalizacyjny z zakresu dermatologii i wenerologii oraz uzyskała tytuł doktora nauk medycznych. W 2008 roku ukończyła Podyplomową Szkołę Medycyny Estetycznej Polskiego Towarzystwa Lekarskiego. Jest także członkiem Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. W latach 2005-2018 pracowała jako asystent w Klinice i Katedrze Dermatologii w Krakowie, gdzie oprócz leczenia pacjentów prowadziła także działalność naukową oraz zajęcia dydaktyczne ze studentami polskimi i zagranicznymi. Obecnie związana jest z Wojskowym Szpitalem Klinicznym w Krakowie, pracuje też w SCM estetic.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!