Stwardnienie rozsiane (SM) jest chorobą, która przez wiele lat może nie dawać żadnych objawów, co tym samym utrudnia wczesną diagnozę schorzenia w jego pierwszej fazie. Najczęstszym czynnikiem wyzwalającym tzw. pierwszy rzut choroby jest prosta infekcja wirusowa, np. katar. W wyniku choroby dochodzi do zniszczenia warstwy chroniącej włókna nerwowe – mieliny, co w rezultacie prowadzi do zaburzeń w przewodzeniu impulsów nerwowych.
Szacuje się, że na świecie zachorowalność na SM wynosi 0,1%. Nie jest to choroba dziedziczna, choć prowadzone są badania w tym kierunku, gdyż dziedziczenie kombinacji pewnych sekwencji genów może być podłożem do rozwoju choroby.
Jak się diagnozuje SM?
Prawidłowa diagnoza jest na ogół możliwa dopiero po przejściu przez chorego dwóch rzutów, w wyniku których drastycznie pogarsza się u niego przewodzenie nerwowe. Aktualnie najczęściej stosowanym badaniem diagnostycznym jest rezonans magnetyczny, któremu poddawany jest mózg i rdzeń kręgowy pacjenta. Diagnostyka kliniczna SM obejmuje również badanie płynu mózgowo-rdzeniowego oraz badanie potencjałów wywołanych.
Jakie są pierwsze objawy stwardnienia rozsianego?
Osoba dotknięta SM w pierwszej fazie choroby doświadcza braku czucia w rękach i nogach lub twarzy, ma problemy z widzeniem i utrzymaniem równowagi. Dochodzą do tego zaburzenia psychiczne.
Postęp choroby przynosi kolejne dysfunkcje organizmu, które w znaczący sposób wpływają na komfort życia: zaburzenia mowy, zaburzenia napięcia mięśniowego i pracy jelit oraz wiele innych, które w konsekwencji bardzo często prowadzą do całkowitego wykluczenia człowieka z czynnego uczestnictwa w życiu społecznym.
Warto wiedzieć: To neuralgia, stwardnienie rozsiane czy guz?
Jakie są postacie SM?
W 1996 roku w USA Narodowe Stowarzyszenie Stwardnienia Rozsianego wyróżniło cztery postaci tej choroby:
- postać remitująco-nawracającą, którą diagnozuje się u 80% pacjentów, a charakteryzuje się ona okresami rzutu i remisji choroby;
- postać wtórnie postępującą, która charakteryzuje się trwałym pogorszeniem stanu zdrowia przez kolejnych 6 miesięcy i najszybciej prowadzi do niepełnosprawności;
- postać pierwotnie postępującą, diagnozowana u 10% chorych około 40. roku życia, w której objawy stopniowo pogłębiają się bez gwałtownych zaostrzeń;
- postać postępująco-nawracającą, rzadka, ale i najcięższa, z pogłębiającymi się sukcesywnie objawami choroby, bez remisji, bez szans dla chorego na jakąkolwiek poprawę jakości życia.
Jak się leczy stwardnienie rozsiane?
W leczeniu SM wyodrębniono cztery grupy leków stosowanych w zależności od fazy choroby:
- leki immunomodulujące – zmieniają naturalny przebieg choroby, opóźniają jej rozwój poprzez zmniejszenie rzutów choroby i ich nasilenia;
- leki immunosupresyjne – stanowią tzw. terapię ratunkową, kiedy następuje znaczne pogorszenie stanu zdrowia (ich skuteczność jest wciąż badana);
- leki objawowe – leki dostosowane do konkretnego pacjenta, przepisywane przez lekarza prowadzącego, dedykowane złagodzeniu pojawiających się objawów;
- leki stosowane podczas rzutu choroby (najczęściej kortykosteroidy) – ich zadaniem jest "tłumienie" (immunosupresja) działania układu odpornościowego w celu powstrzymania procesów zapalnych. Podawane są pacjentom z postacią rzutowo-remisyjną SM, po rozpoznaniu rzutu.
Kto najczęściej choruje na stwardnienie rozsiane?
Stwardnienie rozsiane diagnozowane jest w największym stopniu u osób między 20. a 40. rokiem życia. Najczęściej zapadają na nie kobiety – wśród chorych jest ich aż 70%. Choroba ta może dotknąć również dzieci – najmłodsze zdiagnozowane dziecko miało 13 miesięcy i pochodziło z Japonii, choć w tym kraju odsetek występowania SM jest bardzo niski.
Najnowsze badania wykazują, że na świecie choruje na SM blisko 2,5 miliona osób, z tego pół miliona w Europie. Częstość występowania choroby zwiększa się wraz z szerokością geograficzną – najwięcej chorych na SM mieszka w Europie i Rosji, na północy USA, na południu Kanady, w Nowej Zelandii i południowym wschodzie Australii. Polska zalicza się do krajów o wysokim ryzyku występowania choroby.
Zobacz także: Jakie mamy metody rehabilitacji w stwardnieniu rozsianym?
Jak wygląda leczenie SM w Polsce?
Szacuje się, że w Polsce na SM choruje ok. 40 tysięcy osób, z czego niewiele ponad 32 tysiące osób jest zewidencjonowanych przez NFZ (dane: prof. dr hab. med. Wojciech Kozubski, Katedra i Klinika Neurologii Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu). Narodowy Fundusz Zdrowia przeznaczył w 2011 roku na leczenie pacjentów z SM 240 milionów złotych. Leczenie drugorzutowe nie jest w Polsce refundowane ze względu na koszty terapii.
W styczniu 2012 roku weszło w życie zarządzenie Prezesa NFZ, które wprowadziło zmiany w dotychczas obowiązującym programie zdrowotnym stwardnienia rozsianego. W ramach tych zmian obniżono wiek dzieci włączonych do terapii podstawowej z 16 do 12 lat oraz wydłużono czas trwania terapii z 3 do 5 lat. Został zniesiony również punktowy system określania zakresu terapii, który za główne kryterium przyjmował wiek pacjenta.
Program zdrowotny, określony dla leczenia pacjentów z SM, obejmuje swoim zakresem leczenie farmakologiczne oraz rehabilitację, która służy ograniczeniu niepełnosprawności pacjentów i tym samym pozwala im jak najdłużej uczestniczyć aktywnie w życiu społecznym i pracować zawodowo. Ważnym elementem pracy z pacjentem jest również wsparcie psychologiczne, które może pomóc przejść osobie dotkniętej SM przez proces adaptacji do nowych warunków życia.
Istotnym aspektem społecznym, który dotyczy chorych na SM, jest ograniczenie im dostępu do rynku pracy. Znamienne jest, że aż 75% chorych zaledwie po dwóch latach od diagnozy przechodzi na rentę (dane: PTSR). Tym samym niewielu spośród nich stać na finansowanie terapii.
Jak wygląda leczenie stwardnienia rozsianego w Europie i w Stanach Zjednoczonych?
W Europie na SM choruje ok. 500 tysięcy osób, z tego aż 120 tysięcy w Niemczech. W USA poziom zachorowalności określa się na poziomie 50-100 osób na 100 tysięcy.
Według badań 75% zachorowań ma postać nawracającą, 10% chorych dotkniętych jest postacią pierwotnie postępującą i taki sam odsetek dotyczy łagodnego przebiegu choroby. Stwardnienie rozsiane w swojej najcięższej postaci, czyli postępująco-nawracającej, dotyka 5% chorych (dane: prof. dr hab. n. med. Danuta Ryglewicz, Instytut Psychiatrii i Neurologii).
Wiele krajów przyjęło i realizuje u siebie Narodowy Program Leczenia Chorych na SM – takie działania prowadzone są np. w Czechach i Hiszpanii. Podobny system leczenia funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych, gdzie bardzo aktywnie i skutecznie działa Narodowe Stowarzyszenie Stwardnienia Rozsianego. Tam też powstały rządowe programy leczenia osób z SM.
Polecamy: Jakie stany wyjątkowe zdarzają się w stwardnieniu rozsianym?
Źródło: Biogen Idec/ udostępnione przez G-Communications/ mk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!