Według KTSG (Kansas Telemedicine Study Group) telemedycyna obejmuje przesyłanie wszelkich danych elektronicznych przez sieć (np. sygnału EKG). Wykorzystywana jest zasadniczo w kilku celach: informacyjnym, diagnostycznym, naukowym, konsultacyjnym, a nawet terapeutycznym.
Trochę historii
Początki telemedycyny sięgają lat 60-tych ubiegłego wieku, kiedy to miały miejsce podboje kosmosu. W tym czasie podczas lotu dookoła ziemi Johna Glena, analizie poddawano: tętno, ciśnienie krwi, a także zapis EKG.
Jednym z najbardziej znanych przykładów wykorzystania telemedycyny jest wydarzenie jakie miało miejsce w latach 90-tych XX wieku w Chinach. Wówczas do szpitala w Pekinie przywieziono młodą dziewczynę – Zu Ling. Lekarze mieli problem z postawieniem diagnozy i leczeniem ciężkiego stanu zdrowia pacjentki. Wówczas znajomi za pośrednictwem internetu rozesłali wiadomości o jej stanie zdrowia do wielu specjalistów z różnych ośrodków. W ten sposób uzyskano mnóstwo informacji, których selekcja pozwoliła na ustalenie przyczyny – zatrucia talem. Dzięki tym działaniom możliwe było podjęcie leczenia i pacjentka szybko wróciła do zdrowia.
Telemedycyna w praktyce
Obecnie dzięki systemom telemedycznym możliwe jest m.in.:
- przeprowadzanie operacji na odległość,
- organizowanie wideokonferencji między specjalistami z różnych dziedzin, a także między lekarzami i pacjentami,
- przesyłanie zdjęć RTG, echogramów, EKG, MRI (rezonansu magnetycznego), CT (tomografii komputerowej) czy USG.
Jednym z przykładów wykorzystania systemów telemedycznych w Polsce jest projekt Kliniki Kardiologii w Łodzi oraz Komisji Informatyki Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego o nazwie POL-WEB-AMI, w którym za pośrednictwem formularza internetowego gromadzono dane dotyczące pacjentów po przebytym zawale serca. Jest to przykład wykorzystania systemów telemedycznych w kardiologii oraz internetu do przeprowadzania badań naukowych.
Polecamy: Kiedy masz wizytę u lekarza? – sprawdź w internecie
Wady i zalety telemedycyny
Wraz z rozwojem tego zjawiska pojawiały się jednak liczne kontrowersje. Związane są one z tym, że obecnie nadal najbardziej optymalna wydaje się być forma bezpośredniego kontaktu z pacjentem, a nie za pośrednictwem np. internetu.
Czasami przykłady wykorzystania systemów telemedycznych wydają się wręcz abstrakcyjne. Jednym z przykładów może być rehabilitacja za pośrednictwem internetu. Telerehabilitacja jest prowadzona przez Szpital im. Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya w Warszawie. Ćwiczenia można wykonywać samodzielnie w domu, a fizjoterapeuta za pośrednictwem Internetu nadzoruje czy wykonujemy je prawidłowo.
Czytaj więcej: Rehabilitacja przez internet – już w Polsce
Chociaż pewne sposoby wykorzystania systemów telemedycznych wydawać się mogą zadziwiające, wręcz abstrakcyjne, nie można jednak zaprzeczyć, że możliwość konsultacji i otrzymania fachowej porady bez wychodzenia z domu (zwłaszcza dla obłożnie chorych lub przez pryzmat długich kolejek do gabinetu), to niewątpliwie ogromny krok na przód. Jest to także wielkie wyzwanie, bo należy zapewniać stale jak najlepszą jakość usług świadczonych w takiej formie.
Biorąc pod uwagę to, w jakim tempie następuje postęp techniczny, nieunikniony wydaje się być również nieustanny postęp w zakresie telemedycyny. Dlatego też rośnie prawdopodobieństwo, że każdy z nas prędzej czy później skorzysta z takich rozwiązań w przyszłości.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!