Łapy, łapy, cztery łapy
To ćwiczenie ma na celu doskonalenie umiejętności liczenia, szacowania i nazywania odpowiednim słowem (liczebnikiem) policzonych przedmiotów.
Terapeuta pyta: „Ile pies ma łap?”. Dziecko liczy samodzielnie lub razem z terapeutą: jeden, dwa, trzy, cztery. Pies ma cztery łapy.
Tego typu ćwiczeń powinno być więcej. Dziecko może liczyć miski, piłki, psie zabawki, rysunki psów i wszystko dookoła.
Zobacz też: Jak pies rozwija sprawność ruchową dziecka?
Ja szczekam – Ty liczysz
Ćwiczenie umożliwia liczenie z użyciem nazw, liczenie zjawisk następujących po sobie, wydłużenie czasu koncentracji.
Pies szczeka na komendę terapeuty, a dziecko liczy, ile razy pies zaszczekał. Dziecko może liczyć równocześnie ze szczekaniem psa bądź po tym, jak pies skończy szczekać.
Plus – minus
W tym ćwiczeniu dzieci opanowują umiejętność dodawania i odejmowania. Koncentrują się na czynnościach dokładania, zabierania, odkładania.
Terapeuta kładzie przed dzieckiem dwie piłeczki i liczy je: „Jeden, dwa. Dwie piłeczki”. Dokłada jeszcze dwie i pyta: „Ile jest piłeczek? Policz”.
Terapeuta układa przed dzieckiem trzy smakołyki dla psa i prosi dziecko: „Policz, ile jest smakołyków”. Dziecko liczy. Pies zjada jeden smakołyk, a dziecko liczy, ile pozostało. Należy zastosować zasadę stopniowania trudności, wprowadzając do liczenia coraz więcej elementów.
W każdej miseczce po kuleczce
Podczas tego ćwiczenia dziecko nabiera kompetencji w zakresie dzielenia czegoś na równe części.
Terapeuta rozkłada przed dzieckiem kilka miseczek dla psa i prosi dziecko, by do każdej miseczki włożyło po jednym smakołyku dla psa. Po zakończeniu zadania pozwalamy psu zjeść smakołyki.
Mniej – więcej
Ćwiczenie doskonali umiejętność liczenia, uczy ustalać, gdzie jest więcej, a gdzie mniej.
Terapeuta wsypuje do dwóch misek różną ilość suchej karmy dla psa. Zadaniem dziecka jest policzenie kawałków karmy w jednej i drugiej misce i wskazanie, w której misce jest więcej, a w której mniej.
Tyle samo
Podczas tej zabawy dziecko ćwiczy umiejętność liczenia przedmiotów przy zastosowaniu zmian w ich ułożeniu, np. ułożenie jeden na drugim.
Terapeuta dogoterapii rozkłada przed dzieckiem kilka misek dla psa tej samej wielkości. Ustawia je w szeregu i prosi, by dziecko je policzyło. Następnie układa po dwie w rzędzie, później wkłada jedną w drugą. Po każdej zmianie ułożenia dziecko liczy miski.
Zobacz też: Jak pies pomaga rozwijać samodzielność? - ćwiczenia
Ile?
Podczas tego ćwiczenia dziecko doskonali umiejętność liczenia elementów, a także uczy się oznaczać liczbę elementów za pomocą cyfr.
Terapeuta przygotowuje obrazki przedstawiające psa i tabliczki z cyframi. Następnie rozkłada przed dzieckiem kilka obrazków i prosi, by dziecko je policzyło i znalazło cyfrę odpowiadającą liczbie piesków.
Nie taka trudna liczenia sztuka... Popatrz dobrze i poszukaj
To ćwiczenie usprawnia pamięć wzrokową, koncentrację uwagi i umiejętność liczenia.
Terapeuta przygotowuje rysunek przedstawiający kilka piesków, piłek, butów, kości oraz smycz, ukryte w parku. Zadaniem dziecka jest odszukanie przedmiotów i ich policzenie.
Ile znajdziesz w trawie piłek? Ile butów gdzieś zgubiłeś? Ile zakopałeś kości? Ilu zaprosiłeś gości? Nie taka trudna liczenia sztuka. Jeszcze tylko smycz odszukaj.
Piesek uczy się liczyć
Zadanie sprzyja doskonaleniu umiejętności liczenia.
Dziecko siada naprzeciw psa. Terapeuta wyjaśnia dziecku, że piesek nie umie liczyć i pyta: „Nauczysz pieska liczyć?”. Wspólnie układają piłki w szeregu i dziecko, wskazując przedmioty, uczy psa liczyć. Terapeuta może dać psu komendę, żeby zaszczekał tyle razy, ile było piłek.
Gryz
To zadanie doskonali umiejętność liczenia.
Terapeuta przygotowuje rysunek przedstawiający kość. W trakcie czytania poniższego tekstu odrywa kawałki i razem z dzieckiem liczą gryzy.
Jedna kostkę w pyszczku mam
I nikomu jej nie dam.
Jeden wielki gryz, chrupnięcie
I już w kości jest wycięcie.
Teraz drugi, to już dwa,
I już kostka wzorek ma.
Potem trzeci,
hmmmm... pyszności!
Bo ja bardzo lubię kości!
Ale o tym wszyscy wiecie.
Jeszcze jedno ugryzienie – to już cztery i... mlaśnięcie.
Ile gryzów w kości będzie?
Piąty raz ugryzę kość,
Chyba mam na dzisiaj dość.
Teraz dziurę gdzieś podkopię
I kość swoją tam zakopię.
Fragment pochodzi z książki „Witaj piesku” Beaty Kulisiewicz (Impuls, 2011). Publikacja za zgodą wydawcy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!