Diagnoza i terapia
Improwizacja ma znaczenie zarówno diagnostyczne, jak i terapeutyczne. Podstawą diagnostycznego znaczenia improwizacji jest przekonanie, że dziecko projektuje w tworzonej przez siebie muzyce własne oczekiwania, przeżycia, cechy osobowości. Dzięki muzyce może ono komunikować swe uświadamiane lub nawet nieuświadamiane problemy łatwiej niż za pomocą ekspresji werbalnej.
Zobacz też: Jakie są cele muzykoterapii?
Ruchy w dźwiękach zapisane
Improwizacja może być również dla terapeuty źródłem wiedzy o najbliższym otoczeniu dziecka, jego kontaktach z rówieśnikami. Podczas improwizacji można diagnozować nie tylko emocje dziecka związane z przeżywanymi sytuacjami, ale i na przykład napięcia rożnych grup mięśni, ruchy mimowolne, wspołruchy etc.
W interpretacji improwizacji bierze się po uwagę czynniki: agogiczny, dynamiczny i metro rytmiczny. Zwraca się uwagę również na sposób dysponowania materiałem dźwiękowym, sposób wydobywania dźwięku, na jego barwę, akcentację, czas trwania. Instrument wybrany przez dziecko jako pierwszy reprezentuje zwykle jego kontakt z rzeczywistością.
Zobacz też: Muzykoterapia - lekarstwo dla ciała i duszy
Wybierz instrument, a powiem Ci kim jesteś
Wyboru instrumentów dokonuje się bardziej z racji psychologicznych niż muzycznych. Można się pokusić o przypisanie rodzaju instrumentu rożnym cechom osobowości pacjenta.
Instrumenty ciche, delikatne (np. trójkąt) wybierają często osoby nieśmiałe, zahamowane psychoruchowo, instrumenty melodyczne (np. cymbałki) – osoby, które
chcą jak najlepiej się zaprezentować, instrumenty neutralne (np. pudełka akustyczne) zaś – osoby powściągliwe w zachowaniu, często nieokazujące swych emocji. Osoby aktywne, pewne siebie wybierają instrumenty mocne (np. bębenek), a instrumenty głośne (np. talerze) – dzieci z cechami nadpobudliwości psychoruchowej, dominujące w grupie.
Myślę jednak, że interpretując w ten sposób improwizację na instrumentach perkusyjnych, należy zachować ostrożność i uwzględniać również cechy poszczególnych dzieci, kontekst sytuacyjny, wyniki testów i obserwacji.
Może się na przykład zdarzyć, że nieśmiałe dzieci wybierają talerze, co może być projekcją obrazu ich „ja idealnego”, albo wybierają bębenek i podczas grania jedynie delikatnie go muskają.
Fragment pochodzi z książki „Wspomaganie rozwoju dzieci nieśmiałych poprzez wizualizację i inne techniki arteterapii” autorstwa Joanny Gładyszewskiej-Cylulko (Wydawnictwo Impuls, 2010). Publikacja za zgodą wydawcy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!