Czego nie powinnaś robić?
Korzystając z dobrych wskazówek, staraj się być w kontakcie z tym co odczuwasz jako dobre dla siebie i prawdziwie pomocne. Staraj się uniknąć pułapki nadmiernego skupiania się na chorobie i zagrożeniu. Odpowiedzią na to bywa czasem jałowe zamartwianie się, blokujące zdolność do działania, bądź odwrotnie, poddawanie swego ciała bezwzględnej i twardej dyscyplinie, kompulsywna walka z każdym przejawem „słabości”, podszyte niechęcią i dezaprobatą zmienianie się „na siłę”. Takie strategie rodzą nowy stres, zużywają bardzo wiele energii, utrudniają równocześnie jej odbudowanie. Nie pomagają Ci również w uleczeniu Twego serca.
Przeczytaj: Nawrót choroby - pozwól sobie na smutek
Zaufaj swojemu organizmowi
Pomoże Ci raczej uświadomienie sobie, że Twój organizm ma wrodzoną wiedzę o zdrowiu, o prawidłowym przebiegu procesów, które składają się na biologiczne trwanie i rozwój, oczyszczanie się i naprawianie szkód, walkę z mikrobami i nieprawidłowo rosnącymi bądź uszkodzonymi komórkami. Organizm „wie”, co mu jest potrzebne do przywrócenia sobie równowagi i jak do niej doprowadzić. Postaraj się go słuchać i pomagać mu w przeprowadzeniu procesów naprawy.
W jaki sposób?
Dając mu to, czego potrzebuje: zdrowego jedzenia, snu i odpoczynku w ciągu dnia, potrzebnej dawki aktywności – ruchu, dotleniających i przywracających rześkość spacerów.
Wprowadź też i rozwijaj takie zajęcia, które przynoszą Ci radość, poprawiają Ci nastrój, utwierdzają Cię w poczuciu swojej skuteczności. W takich chwilach, wolnych od poczucia obowiązku, presji i przymusu, Twój organizm naprawdę się regeneruje i mobilizuje siły. Badania nad efektami relaksu i swobodnej, dającej radość aktywności wykazały, że układ odpornościowy jest wtedy znacznie bardziej skuteczny – nawet o 25%! – niż w stanie zwykłego, neutralnego, a tym bardziej – stresującego działania.
Zobacz też: Nie obwiniaj siebie, gdy powróci rak
Zaakceptuj się!
Przeczytaj motto tego artykułu: „Nie zmieniaj się, aby być kochanym, rozwijaj się, ponieważ jesteś kochany.” D.Augsburger – i zaufaj tej głębokiej prawdzie, że droga do dobrych zmian w Twoim życiu prowadzi poprzez akceptację, pełną akceptacji siebie, taką jaką jesteś naprawdę! Udręka poczucia winy i ciągłe rozpamiętywanie własnej niedoskonałości – nie są prawdziwą pokorą; surowość wobec siebie; perfekcjonizm i nieuznawanie własnych ograniczeń – nie są prawdziwą siłą.
Zamiast trzymać się tych pozorów, zwróć się ku źródłom rzeczywistych zasobów. Zwróć się do wewnątrz, by odnaleźć w swoim sercu zdolność do kochania.
Jeśli pozwolisz jej działać, będzie Ci łatwiej opiekować się sobą łagodnie i z miłością – bez wywierania nacisku i poczucia przymusu. Będzie Ci łatwiej przyjąć życzliwość i pomoc ludzi – Twoich bliskich i tych, którzy Cię leczą – mimo, że są niedoskonali.
Podtrzymuj i rozwijaj swój kontakt z życiem, zachowując postawę akceptacji – doceń to, co w nim dobre i wartościowe, szukaj okazji, aby znajdować to, co przynosi radość i odbudowuje nadzieję.
Otwórz się na działania sił duchowych w sobie – z ufnością proś o siłę, aby znieść to, co znieść musisz i móc wykonywać to, co zamierzasz.
Działając zgodnie ze swoimi potrzebami i w imię swej wewnętrznej prawdy, akceptując siebie i ludzi, którzy Cię otaczają i prosząc ufnie o pomoc, możesz doświadczyć, że jesteś silniejsza i bardziej zdolna do poradzenia sobie niż kiedykolwiek mogłabyś przypuszczać.
A więc – nie lękaj się idź swoją drogą i pamiętaj – jesteś kochana!...
Źródło: Gazeta „Amazonki” nr 5/ Fragment artykułu: „Między zwątpieniem a zawierzeniem: Jak się odnaleźć w sytuacji nawrotu choroby?”, autor Psycholog kliniczny Mgr Teresa Wysocka-Bobryk/ak
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!