Choroba lokomocyjna – co ją wywołuje?
Pędzący pojazd sygnalizuje naszym oczom informację, która dociera do mózgu, że poruszamy się. Obrazy zmieniają się, widzimy mijane obiekty, przed oczami migają nam różne krajobrazy. Jednocześnie narząd równowagi nie rejestruje zmian położenia naszego ciała, według niego ciągle stoimy w jednym miejscu.
Taki stan rzeczy doprowadza do konfliktu w odbiorze informacji i między naszymi narządami. W naszym ciele następuje niezgodność docierających do naszego mózgu danych.
Zobacz też: Vademecum pierwszej pomocy
Co powoduje?
Opisany wyżej stan rzeczy doprowadza do aktywacji mechanizmów obronnych naszego organizmu. Zaczynamy odczuwać zawroty głowy, nudności, mdłości, wymioty, niekiedy senność. Ponadto nasza skóra robi się blada, wzmaga się potliwość, pogarsza się ogólnie nasze samopoczucie.
Kto najbardziej narażony?
Najbardziej narażone na chorobę lokomocyjną są dzieci oraz osoby starsze.
Dzieci nie posiadają do końca rozwiniętego układu nerwowego. Dobra wiadomość jest taka, że z wiekiem jednak choroba ta może ustąpić.
Zobacz też: Pierwsza pomoc nad morzem
Jak sobie radzić?
Przede wszystkim, jeśli wiemy, że mamy skłonności do choroby lokomocyjnej, powinniśmy przed podróżą:
- Spożyć leki przeciwwymiotne. Apteki oferują wiele takich leków począwszy od ziołowych, przez syntetyczne, aż po homeopatyczne.
- Siadać lub stawać raczej na przedzie pojazdu, gdzie mniej kołysze.
- W samolocie najlepiej wybierać miejsca przy skrzydłach samolotu, na statku – pośrodku.
- Starać się siadać lub stawać przodem do kierunku jazdy.
- Nie patrzeć się w okno, lecz raczej na statyczne obrazy. Najlepiej patrzeć na horyzont.
- Nie najadać się na podróż, zjeść lekki posiłek.
- Przed podróżą nie pić napojów gazowanych ani alkoholu.
Uwaga, choroba lokomocyjna!
Jeśli symptomy już wystąpią:
- Najlepiej zamknąć oczy, przyjąć pozycję półleżącą, otworzyć okno i głęboko oddychać.
- O ile o możliwe warto robić postoje – można wtedy dojść do siebie, głęboko oddychać na świeżym powietrzu.
- Można wypić chłodną, niegazowaną wodę.
- Należy unikać pewnych zapachów, dymu, które mogą nasilić objawy. Warto wybierać miejsca dla niepalących.
- Należy zaopatrzyć się na wszelki wypadek w torebki foliowe.
- Można mieć przy sobie chusteczki i olejek miętowy. Gdy zrobi się nam niedobrze, należy przyłożyć do nosa nasączoną olejkiem chusteczkę i wąchać intensywnie.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!