Ile czasu na przeżycie?
Wiele osób wpada w panikę, gdy znajdzie się w zimnej wodzie. Obawiają się oni, że szybko mogą w niej umrzeć. Nie do końca jest to jednak prawda. Okres przeżycia w wodzie zależy od jej temperatury oraz budowy ciała człowieka.
Oto oszacowany przeciętny czas przeżycia w wodzie:
- ok. 120 minut – tyle wytrzyma organizm człowieka, jeśli temperatura w zbiorniku będzie wynosić piętnaście stopni Celsjusza powyżej zera;
- 60 minut – godzinę jesteśmy w stanie przetrwać, gdy woda ma dziesięć stopni Celsjusza powyżej zera;
- 30 minut – tyle wytrwamy w przypadku wody mającej pięć stopni Celsjusza na plusie;
- 15 minut – czas ten dotyczy zbiornika, którego temperatura wynosi jeden stopień Celsjusza powyżej zera.
Należy jednak pamiętać, że powyższe wartości to jedynie dane szacunkowe, przeciętne. Nie można jednoznacznie stwierdzić, ile minut wytrwa człowiek w zimnej wodzie, zanim dojdzie u niego do hipotermii lub zgonu.
Zbawienny tłuszczyk?
Owładnięci kultem chudości dążymy do tego, by mieć idealnie smukłą sylwetkę z jak najmniejszą ilością tłuszczyku. Okazuje się jednak, że "nadprogramowe" fałdki mogą kazać się dla nas zbawienne, gdy znajdziemy się w zimnej wodzie. Tkanka tłuszczowa chroni nasz organizm przed wychłodzeniem.
Zobacz też: Jak wyciągnąć kogoś, kto wpadł do przerębla?
Co zrobić?
Przede wszystkim należy zachować spokój i nie wpadać w panikę. Racjonalne (a nie emocjonalne) działanie jest pożądane w każdej sytuacji kryzysowej. Wówczas należy nie ulegać emocjom, tylko szybko i konkretnie działać. Co jednak trzeba zrobić, gdy znajdziemy się w lodowatej wodzie?
Oto kilka wskazówek:
- uspokój się i wyrównaj oddech;
- czapka – jeśli masz ją na głowie, to pod żadnym pozorem nie zdejmuj jej, nawet jeśli jest mokra. Nakrycie głowy pozwala zapobiec uciekaniu ciepła z organizmu, do czego najszybciej dochodzi właśnie poprzez głowę;
- ubranie – jeśli czujesz, że ciągnie cię na dno – zdejmij je.
Poza tym należy dokładnie ocenić sytuację, z jaką mamy do czynienia. Warto rozejrzeć się, czy dookoła nie ma żadnej łodzi, czy są kry. Jeśli tak, to jak daleko, jakiej wielkości i grubości. Należy oszacować, czy jesteśmy w stanie do nich dopłynąć. Może się okazać, że dzięki podjętemu wysiłkowi i ulokowaniu się na krze uratujemy się.
Należy też pamiętać, że w wodzie możemy nie poczuć skaleczenia, a krwawienie z rany może być znacznie nasilone. Ratownicy niejednokrotnie dowiedli już, że osoby, które znalazły się w zbiorniku wodnym, umierały nie tyle z wychłodzenia organizmu, co krwotoku.
Dokładna analiza sytuacji jest też niezbędna, gdy zamierzamy płynąć do brzegu, np. jeziora. Wówczas warto wybrać odpowiedni styl pływania. Eksperci zalecają tzw. żabkę, przy czym głowa powinna być cały czas nad powierzchnią wody.
Zobacz też: Jak przeżyć lawinę?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!