Prawo chroni pacjentów
Regulacją, która ma na celu chronić pacjentów przed zakażeniami jest ustawa z dnia 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. 2008 Nr 234 poz. 1570).
Zgodnie z ustawą istnieje obowiązek monitorowania zakażeń w szpitalach, stosowanie procedur zapobiegających ich występowaniu, obowiązek wprowadzenia kompleksowego programu nadzoru epidemiologicznego obejmującego szerokie badania epidemiologiczne, monitorowanie zachorowalności i umieralności z powodu zakażeń oraz kompleksową realizację profilaktyki.
Ustawa ta reguluje również obowiązki kierowników zakładów opieki zdrowotnej oraz pracowników medycznych w odniesieniu do podejmowanych działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych.
Okazuje się jednak, że uregulowania prawne nie są wystarczającym środkiem prewencyjnym.
Przeczytaj: Kiedy mówimy o bakteriemii, a kiedy o sepsie?
Niewystarczająca ochrona
Kontrolę zakażeń mają również zapewnić rozporządzenia Ministra Zdrowia. Jednym z nich jest rozporządzenie z dnia 11 marca 2005 r. w sprawie rejestrów zakażeń zakładowych oraz raportów o występowaniu tych zakażeń (Dz. U. 2005 Nr 54 poz. 484). W rozporządzeniu znajdują się wzory raportów dotyczących zakażeń i drobnoustrojów alarmowych, do których należy m.in. raport roczny o zakażeniach szpitalnych i drobnoustrojach alarmowych.
Przygotowany raport przekazywany jest ze szpitala do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Zawiera on informacje na temat wykonanych badań mikrobiologicznych w poszczególnych oddziałach, zarejestrowanych drobnoustrojów, a także ocenę zagrożeń epidemiologicznych i działań podjętych w obszarze profilaktyki zakażeń.
Niestety szpitale w różny sposób przygotowują powyższe raporty. Z tego względu nie ma możliwości porównania sytuacji w wybranych placówkach ani wykonania statystyki zakażeń w skali miasta, regionu czy kraju.
Zobacz też: Zapalenie cewki moczowej - efekt chlamydii
Elektroniczny system rejestracji zakażeń
W Polsce wciąż brak jest analiz i danych dotyczących zarejestrowanych postaci klinicznych zakażeń szpitalnych. Na próżno także szukać szczegółowych, ujednoliconych instrukcji dotyczących drogi interpretacji informacji w sposób nie budzący wątpliwości.
Rozwiązaniem będzie wprowadzenie ujednoliconego elektronicznego systemu obowiązkowej rejestracji zakażeń szpitalnych. Póki co należy starać się umiejętnie wykorzystywać istniejące źródła informacji o sytuacji epidemiologicznej i podjąć natychmiastowe działania badawczo-edukacyjne.
Źródło: informacja prasowa/ak
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!