To nie stres, tylko bakteria
Do początku lat 80-tych ubiegłego wieku wrzody żołądka i dwunastnicy (w rzeczywistości częściej można je spotkać w dwunastnicy) wiązano głównie ze stresem i niezdrowym stylem życia (głównie palenie papierosów). Obecnie wiadomo, że za chorobę tę odpowiadają bakterie Helicobacter pylori. Są one odpowiedzialne za ok. 80% przypadków choroby wrzodowej żołądka i ok. 90% dwunastnicy. Za odkrycie znaczenia bakterii dla zdrowia australijscy uczeni w 2005 r. zostali uhonorowani nagrodą Nobla.
Zobacz też: Czy bakteria Helicobacter pylori ma związek z rakiem żołądka?
Skąd się biorą wrzody
Badania przeprowadzane nad chorobą po odkryciu znaczenia dla niej zakażenia bakteryjnego nie wykazały jednoznacznie związku stresu z jej powstawaniem. Wiadomo jednak, że czynnikiem zwiększającym ok. piętnastokrotnie ryzyko rozwoju wrzodów żołądka i dwunastnicy jest podwyższony poziom glikokortykosteroidów (czyli hormonów stresu) w połączeniu z niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi, do których należą takie popularne środki jak: paracetamol, ibuprofen czy aspiryna. Częstość ich przyjmowania w Polsce (jedna z wyższych w świecie), wraz ze wszechobecnym stresem, może sprzyjać zapadaniu na tę dolegliwość. Dowiedziono także, że stres ma silny negatywny wpływ na przebieg leczenia.
Polecamy: Mam wrzody. Czy konieczna jest operacja?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!