Jakie są źródła dziecięcego stresu?

Jakie są źródła dziecięcego stresu?
Największy stres u dzieci wiąże się ze szkołą: oceny, wymagający nauczyciele, trudne prace domowe – to wszystko sprawia, że nasze pociechy denerwują się, martwią i smucą. Z czym jeszcze wiąże się dziecięcy stres? Co może mu przeciwdziałać?
/ 10.11.2010 10:59
Jakie są źródła dziecięcego stresu?

Stres szkolny

Faktem jest, że coraz większa liczba dzieci idzie do szkoły w złym stanie psychicznym, bez właściwego przygotowania do procesu przyswajania wiedzy.

Wychowawcy stają naprzeciw wysokim oczekiwaniom społecznym przy jednocześnie ciągle malejących nakładach finansowych, które umożliwiłyby im odpowiednie wykonywanie pracy.

Jedna nerwowa sytuacja pociąga zwykle kolejne, tworząc swoistą spiralę stresu, której ulegają zarówno dorośli, jak i dzieci.

Zobacz też: 1 września dla pierwszoklasistów

Co jest źródłem stresu u dziecka?

KidsHealth.org® przeprowadziło sondaż wśród 875 amerykańskich dzieci w wieku 9 – 13 lat na temat przyczyn stresu w ich życiu i najczęstszych sposobów radzenia sobie z nim.

Trzy najczęściej przytaczane źródła stresu to oceny, szkoła i zadanie domowe (36%), rodzina (32%) oraz przyjaciele, rówieśnicy, plotkowanie i dokuczanie sobie nawzajem (21%).

Zobacz też: Jak skutecznie odpocząć?

Dzieci coraz bardziej agresywne

Pracując jako nauczycielka w szkole w latach siedemdziesiątych zeszłego stulecia i później jako dyrektorka w nowojorskich szkołach, zauważyłam, że z rozwojem społecznym i emocjonalnym dzieci jest coraz gorzej.

Widziałam, że młodzi ludzie przychodzący do szkoły byli coraz bardziej agresywni, nieposłuszni i impulsywni, a jednocześnie przygnębieni i samotni. Thomas Achenbach, psycholog z Uniwersytetu Vermont, potwierdził moje obserwacje.

Udowodnił to za pomocą przełomowych badań na tysiącach amerykańskich dzieci, przeprowadzonych najpierw w połowie lat 70. i ponownie pod koniec lat 80. XX wieku.

Czynniki ryzyka

Dominującą reakcją na pogorszenie się umiejętności społecznych i emocjonalnych u dzieci było skupienie się na zidentyfikowaniu czynników ryzyka, które powodowały wspomniane aspołeczne postawy.

Skutkiem tego były dwa dziesięciolecia prowadzonych przez szkoły „wojen prewencyjnych”, takich jak ta skierowana przeciwko narkotykom, co miało pomóc zredukować negatywne zachowania.

Samokontrola

W ciągu ostatnich lat nastąpiła zmiana w sposobie podejścia do opisywanego tu problemu. Naukowcy i lekarze zaczęli się interesować zagadnieniem odporności — wewnętrznej zdolności każdego z nas do samokontroli i odpowiedniego radzenia sobie z wyzwaniami, jakie stawia nam życie.

Bonnie Bernard, pionier w dziedzinie podejścia opartego na kształtowaniu siły, uzmysłowił nam, jak można pracować nad siłą i umiejętnościami ludzi, tak by chroniły ich przed potencjalnym zagrożeniem, jakie niosą ze sobą niektóre doświadczenia życiowe.

Przeprowadzone przez niego badania miały bardzo duże znaczenie dla wykształcenia się praktyki rozwijania siły wewnętrznej u dzieci poprzez regularne ćwiczenia wyciszające umysł i uspokajające ciało.

Troskliwy dorosły

Badania nad budowaniem wspomnianej odporności wskazują na jeden z najważniejszych czynników pomagających chronić dziecko: obecność co najmniej jednego troskliwego i służącego wsparciem dorosłego (idealnie byłoby, gdyby było ich wielu), który wie, ile warte jest dziecko.

Młodzi ludzie potrzebują, aby dorośli byli w ich życiu punktem oparcia; kimś, kto nigdy z nich nie zrezygnuje. Środowisko domowe i szkolne powinno zaszczepić w dzieciach konkretne umiejętności społeczne i emocjonalne.

Fragment pochodzi z książki „Rozwój inteligencji emocjonalnej Twojego dziecka. Przewodnik świadomego rodzica” Lindy Lantieri i Daniela Golemana (Wydawnictwo Helion, 2009). Publikacja za wiedzą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA