Czy to zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych?

Wymyślanie komuś rzadko kiedy pomaga/ fot. Shutterstock
Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych najczęściej objawia się bólem głowy. Pojawiają się także inne niepokojące objawy. Jakie? Warto je poznać, gdyż ich znajomość pozwala na zdecydowaną i szybką reakcję w momencie zagrożenia!
/ 20.12.2010 10:47
Wymyślanie komuś rzadko kiedy pomaga/ fot. Shutterstock

Skąd się bierze ta choroba?

Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych to choroba infekcyjna, czyli spowodowana zakażeniem drobnoustrojami. Zarazki dostają się do wnętrza głowy najczęściej wraz z krwią, mogą też przedostać się z gardła, nosa, zatok. Szczególne ułatwienie stanowi dla nich uraz głowy powodujący choćby małą szczelinę w kościach czaszki i wyścielającej je błonie. Drobnoustroje, które powodują chorobę, to najczęściej wirusy oraz bakterie, rzadziej grzyby.

Zobacz też: Kiedy ból głowy może zwiastować nowotwór?

Niecharakterystyczny ból głowy

W zakażeniu układu nerwowego ból może pojawiać się gwałtownie, ale częściej rozwija się w ciągu kilku minut lub godzin. Nasila się podczas ruchów, kaszlu, wypróżniania się. Umiejscawia się za oczami, w okolicy czoła, może obejmować całą głowę. Czasem towarzyszą mu nudności, wymioty, nadwrażliwość na światło. Pojawia się senność, złe samopoczucie, ogólne rozbicie.

Ból głowy w zapaleniu opon mózgowo rdzeniowych nie jest charakterystyczny, taki sam rodzaj bólu może występować w innych chorobach lub po prostu przy przemęczeniu.

Dodatkowe objawy

Ogromne znaczenie ma gorączka towarzysząca bólowi głowy, zwłaszcza, jeśli jest wysoka. Oczywiście nie zawsze ból głowy połączony z gorączką oznacza zapalenie układu nerwowego, ale wymaga zbadania przez lekarza.

Jeśli pojawi się ból i sztywność karku przy przyginaniu głowy do klatki piersiowej, zaburzenie kontaktu z otoczeniem, utrata przytomności czy drgawki nie można zwlekać z szukaniem pomocy medycznej!

Trzeba pamiętać, że choroba u dzieci i osób starszych może przebiegać zupełnie inaczej.

Zobacz też: Jak sobie radzić z bólem głowy?

Wątpliwości rozstrzygną badania!

Zbadanie przez lekarza zwykle pozwala na rozpoznanie choroby, ale nie można na tym poprzestać. Najważniejszym badaniem, wykonywanym zawsze w przypadku podejrzenia zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, jest punkcja lędźwiowa. Polega ona na wkłuciu cienkiej igły w kręgosłup tak, aby pobrać płyn mózgowo-rdzeniowy. Badanie płynu nie tylko odpowiada na pytanie czy doszło do zakażenia układu nerwowego, ale także daje możliwość rozpoznania zarazka wywołującego zapalenie. Informacja ta jest niezwykle istotna dla wdrożenia najodpowiedniejszego leczenia.

Jeśli choroba wywołana jest przez bakterie, wykonuje się antybiogram. Celem tego działania jest dokładne sprawdzenie, jaki antybiotyk najskuteczniej zwalcza dany rodzaj bakterii. To pozwala na zastosowanie leczenia „celowanego”, któremu bakterie zwykle nie są w stanie się oprzeć.

Punkcja lędźwiowa czasem rodzi obawy pacjentów. Groźne powikłania występują rzadko i dużo bardziej niebezpieczne jest niewykonanie punkcji. Brak możliwości zbadania płynu mózgowo-rdzeniowego zmusza do leczenia „na ślepo”. Taka terapia często jest mniej skuteczna, dłuższa, bardziej toksyczna.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA