Dlaczego boli?
Kiedy na Ziemi pojawił się człowiek, natychmiast zyskał sobie nieodłącznego towarzysza – ból. Zjawiał się on na skutek urazów, skaleczeń bądź wewnątrz organizmu jako symptom choroby. Pojęcia choroby i bólu przez wieki oznaczały to samo. Obecnie również łączy się chorobę z dolegliwościami bólowymi. Funkcją bólu jest ostrzeganie przed uszkodzeniami tkanki, informowanie, że może rozwijać się stan chorobowy. Bóle ostrzegawcze (towarzyszące chorobie, urazom) czy bóle pooperacyjne są biologicznie uzasadnione i potrzebne. Dzięki nim bronimy się przed chorobą, szukamy pomocy, unikamy urazów. Ważna jest reakcja, szybkie podjęcie decyzji dążące do obniżenia intensywności bólu i poprawy sposobu radzenia sobie z nim.
Diagnoza i leczenie bólu byłyby o wiele prostsze, gdyby ból zawierał w sobie jednoznaczną informację na temat jego przyczyn. Tak jednak nie jest.
Dlaczego jedni cierpią bardziej, inni mniej?
To jak doświadczmy bólu, jak go wyrażamy jest wynikiem wielu złożonych procesów fizjologicznych, psychicznych, kulturowych. Próg wrażliwości bólowej zależy między innymi od płci, nastroju, motywacji do przekraczania zastanych ograniczeń.
Czym jest ból przewlekły? Jakie są jego rodzaje?
Jeżeli trudno jest zlokalizować i usunąć przyczynę bólu, może się on stać doświadczeniem długotrwałym. Po kilku miesiącach jego występowania mówimy o bólu przewlekłym. Z perspektywy pacjenta istotnym wydaje się podział na trzy kategorie:
- ból, którego przyczyna jest znana i istnieje szansa na powrót do życia bez bólu; tak jest np. w przypadku bólu pooperacyjnego.
- ból, którego przyczyna jest znana, ale szansy na powrót do życia bez bólu nie ma, np. w przypadku nieoperacyjnych zmian zwyrodnieniowych czy pourazowych.
- ból, którego przyczyny nie można ustalić. Do tej kategorii zalicza się również ból psychogenny, spowodowany zaburzeniami emocjonalnymi. Co trzeci pacjent oddziału ratunkowego w jednym z warszawskich szpitali wraca do domu jeszcze tego samego dnia, ponieważ w sensie fizycznym nic mu nie dolega.
Zobacz także: Czy syndrom chronicznego zmęczenia może być spowodowany przez ból?
Czy ból przewlekły może wpływać na psychikę chorego? W jaki sposób?
Człowiek jest całością. Zmiana w obszarze fizycznym oznacza zmianę w psychice i odwrotnie. Relacje między tymi sferami są równie złożone jak relacje międzyludzkie i trudno w tym aspekcie o jednoznaczne zależności. Jest jednak element, na który chcę zwrócić uwagę: przewlekły ból może być wynikiem kłopotów z możliwością doświadczania i wyrażania emocji i jednocześnie może też ten problem pogłębiać powodując zjawisko zapętlenia, w którym przyczyna jest jednocześnie skutkiem.
Jak długotrwały ból występujący u chorego może się przełożyć na jego relacje z otoczeniem?
W przypadku odczuwania bólu przewlekłego tłumienie emocji, zwłaszcza złości przypomina próbę powstrzymania się przed kichnięciem, tylko do pewnego momentu to się udaje. Skumulowana złość może wydostać się z nas w postaci agresji. Trudno takie zachowania tolerować i udawać, że nas one nie ranią. Gdy będziemy jednak próbowali to robić – nasze relacje staną się pełne kłamstwa, dystansu i będą prowadzić do nadużyć. Warto więc zadbać o dobrą komunikację, zwłaszcza wtedy, gdy w naszym bliskim otoczeniu mamy kogoś doświadczającego bólu, kogoś kto być może zbyt impulsywnie wyraża swoją złość.
W jaki sposób tłumienie emocji wpływa na nasz organizm?
U osób, które tłumią swoje emocje często bardzo wyraźnie widać objawy lęku, napięcia przekładające się na ciało. Będą one widoczne na trzech poziomach:
- mięśni poprzecznie prążkowanych (bóle pleców, barków, karku itp.)
- mięśni gładkich (zaburzenia jelitowe, zaburzenia rytmu serca, nadciśnienie itp.)
- zaburzeń kognitywnych, jeżeli lęk jest długotrwały i intensywny (kłopoty z koncentracją, zawroty głowy, zaburzenia widzenia i słyszenia itp.).
Warto wiedzieć: Jak emocje wpływają na ból?
Odczuwam ból – kiedy należy zgłosić się do lekarza?
Leczenie bólu powinno nastąpić od razu, aby utrzymać go pod kontrolą. Nie można pozwolić, żeby początkowy ostry ból trwał tygodniami lub miesiącami. To go utrwala i powoduje, że przechodzi w stan przewlekły. Powstają też pod jego wpływem w ciele zmiany, które mogą być nieodwracalne.
To również sygnał, że bólem powinien zająć się specjalista. Nie należy zastanawiać się, czy ból kwalifikuje się do takiego leczenia czy nie. Lekarze są najlepiej przygotowani i wykwalifikowani do leczenia bólu.
W sytuacjach, w których badania wykluczają przyczyny organiczne pomocna może okazać się psychoterapia.
W jaki sposób psychoterapeuta może pomóc pacjentowi w radzeniu sobie z bólem przewlekłym?
Na początku psychoterapii przeprowadzany jest wywiad z pacjentem. Zadawane są pytania, między innymi o dotychczasowe sposoby leczenia i radzenia sobie z bólem, czynniki nasilające ból, wpływ bólu na różne sfery życia pacjenta, umiejętność odpoczywania, odporność na stres i sytuacje trudne, sposób myślenia o bólu i chorobie. Tak zebrane informacje pozwalają poszerzyć wiedzę na temat funkcjonowania danej osoby w sferze emocjonalnej, społecznej, zawodowej i umożliwiają diagnozowanie.
Określa się między innymi udział czynnika psychologicznego w dolegliwościach bólowych danego pacjenta. Na podstawie tych informacji można zaplanować metody leczenia najbardziej odpowiednie dla danego pacjenta. Na przykład psychoterapia w podejściu Psychodynamicznym Intensywnym Krótkoterminowym (ISTDP) stosowanym w Medikar polega na możliwie szybkim doświadczaniu przez pacjenta głębokich, złożonych uczuć. Nauczeniu go, jakich mechanizmów powinien używać, by unikać przykrych przeżyć oraz tego, co emocją nie jest, np: ból, napięcie czy mdłości.
Polecamy: Jak ból wpływa na przewlekłe zmęczenie?
Autor: Emilian Walendzik
Emilian Walendzik jest psychoterapeutą mającym dziewięcioletnie doświadczenie w psychoterapii. W 2001 r. ukończył psychologię kliniczną na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jest również absolwentem Studium Psychoterapii Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich. Obecnie jest w trakcie certyfikowania w wyżej wymienionym stowarzyszeniu w zakresie psychoterapii integratywnej w podejściu chrześcijańskim oraz w Laboratorium Psychoedukacji w zakresie intensywnej krótkoterminowej psychoterapii psychodynamicznej (ISTDP). Od października 2012 jest kierownikiem Centrum Terapeutycznego MEDIKAR.
Bibliografia:
Monika Stachowiak-Andrysiak, Adam Mikstacki, Wpływ bólu przewlekłego na funkcjonowanie pacjentów i ich rodzin; Nowiny Lekarskie 2005, 74, 2, 255–258.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!