Mity na temat mózgu

Wiele z tego, co wiemy o naszym mózgu to mity, które nieświadomie powielamy /fot. Fotolia
Mózg to najbardziej tajemniczy organ ludzkiego organizmu. Mimo wielu lat zaawansowanych badań nad tym narządem, wciąż wiemy o nim stosunkowo niewiele. Sporo popularnych przekonań na jego temat to fałsz. Czy naprawdę używamy tylko 10% mózgu? Czy słuchanie Mozarta czyni nas mądrzejszymi? Zobacz ile z tego, co wiesz na temat mózgu, to mity.
/ 07.12.2011 11:21
Wiele z tego, co wiemy o naszym mózgu to mity, które nieświadomie powielamy /fot. Fotolia

Mit pojednania

 Jeśli przyjrzymy się popularnej literaturze na temat rozwoju możliwości naszego mózgu, przeczytamy tam, że każda z jego półkul stanowi niejako odrębny, odpowiedzialny za zupełnie inne czynności i procesy byt. Innymi słowy, gdy myślimy  w sposób racjonalny i logiczny, uruchamiamy lewą półkulę. Prawa zaś budzi się, gdy myślimy abstrakcyjnie, przeżywamy emocje itp. Naszym celem powinno stać się, wedle podręczników dla przyszłych geniuszy, ćwiczenie w taki sposób, by doprowadzić do pojednania obu, do tej pory obcych sobie, części mózgu.

W rzeczywistości obie półkule, choć wyspecjalizowane w innych zadaniach, niemal non stop komunikują się ze sobą przez  część mózgu zwaną ciałem modzelowatym. Lewa i prawa połowa są wobec siebie komplementarne. Uzupełniają się wzajemnie, wpływając na swoją pracę.

Używamy tylko 10% naszego mózgu

Z poglądem tym ja sam zetknąłem się już w szkole podstawowej. Wiele osób bezwiednie powtarza to zdanie, nigdy nie zadając sobie pytania o to, dlaczego, przyroda wyposażyła nas w ten wielki i zupełnie nieprzydatny organ.  W istocie, gdyby była to prawda, to znaczna część naszego mózgu po prostu by obumierała. W myśl zasady „używaj albo trać”, nieużywane komórki mózgowe degenerowałyby się bardzo szybko. W rzeczywistości szczegółowe badania mózgu przy użyciu m.in. elektroencefalogramu wykazały, że nawet proste czynności motoryczne (zaciskanie pięści na przykład) uruchamiają procentowo większe niż 10% obszary mózgu. Co więcej, niewielkie tylko fragmenty tego narządu nie dają się (jak na razie) aktywować.

Zobacz też: Tylko u człowieka mózg kurczy się z wiekiem

Od pełni księżyca można oszaleć

Pełnia to prawdziwe utrapienie dla policjantów i służb miejskich. Obecność lśniącej tarczy na nocnym niebie sprawia, że ludzie wariują, mężczyźni zamieniają się w wilkołaki, kobiety w wampiry, a szaleńcy wyją rozpaczliwie w kierunku księżyca – tak przynajmniej przedstawiają to ludowe podania. Jak jest w rzeczywistości? Nie ma żadnych racjonalnych, ani tym bardziej naukowych powodów dla których mielibyśmy wierzyć w ten mit. Podtrzymują go zapewne policjanci, którzy w swojej pracy stykają się z najprzeróżniejszymi przestępstwami. Część z tych przewinień jest popełnianych właśnie w tej, bardzo zresztą łatwo dostrzegalnej, fazie księżyca. Podczas gdy stróże prawa bacznie obserwują współczynnik przestępstw popełnianych w pełni, niewiele uwagi przywiązują do łamania prawa na przykład w drugiej i czwartej kwarcie. W istocie złoczyńcy z rzadka uzależniają swoje czyny od pozycji, jaką zajmuje księżyc na nocnym niebie.

Zobacz też: Poradnik: Jaka dieta pobudzi mózg do działania?

Słuchanie Mozarta uczyni cię geniuszem

Zła wiadomość dla wszystkich fanów Eine kleine nachtmusik – niestety, od słuchania tego i innych utworów wybitnego austriackiego kompozytora nie przybędzie nam inteligencji. Skąd pomysł, by zwiększać nasze mentalne możliwości poprzez słuchanie Mozarta? W roku 1993 czasopismo Nature opublikowało badania, które dowodziły, że studenci słuchający Mozarta przed egzaminem uzyskiwali lepsze wyniki w porównaniu do swoich kolegów uczących się w ciszy lub przy muzyce relaksacyjnej. Media szybko podchwyciły sensacyjne odkrycie, a w chwilę potem w stanie Georgia zaczęto rozdawać płyty CD z muzyką Mozarta świeżo upieczonym mamom, by puszczały je swoim oseskom. Nim pierwsze pokolenie „mozartowych geniuszy” dorosło, dalsze badania obaliły ten mit, wskazując, że nauka przy każdej muzyce jest (tylko) nieco bardziej efektywna w porównaniu z przyswajaniem wiedzy w ciszy. Zatem, równie dobrze możemy uczyć się słuchając na przykład heavy metalu.

Źródło: BBCNews /pz

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA