Świerzb jest chorobą zakaźną wywoływaną przez pasożyta: świerzbowca ludzkiego. Roztocz ten bytuje w wierzchnich warstwach skóry, ryjąc w niej kanaliki i norki. Samice składają w nich jaja. Początkowo zmiany na skórze są różowe, z czasem jednak, gdy znajduje się w nich coraz więcej odchodów pasożytów, zmieniają zabarwienie na ciemniejsze.
Jednym z najbardziej charakterystycznych objawów świerzbu jest świąd skóry. Nasila się on wieczorem i nocą, nierzadko uniemożliwiając spanie. Na skórze chorego widoczne są przeczosy, czyli podłużne nadżerki pojawiające się w miejscach zadrapań. Jak sobie z nimi radzić?
Spis treści:
Jak leczy się świerzb?
Jeśli podejrzewamy u siebie świerzb, powinniśmy odwiedzić dermatologa. Lekarz, gdy potwierdzi nasze przypuszczenia, zaleci nam preparaty lecznicze, najczęściej do smarowania na skórę. Zaliczamy do nich maść siarkową, środki zawierające lindan oraz środki z permetryną. Na świąd stosuje się także kalaminę lub leki przeciwhistaminowe.
Leki stosuje się według zaleceń lekarza i ulotki dołączonej do opakowania. Większość maści wymaga uprzedniego wykąpania się i wmasowania preparatu w suchą, czystą skórę. Lek zostawia się na określony czas, po czym zmywa, np. rano.
Na początku lekarz przepisuje zwykle choremu permetrynę Infectoscab w 5-procentowym kremie, którą należy wmasować w ciało po kąpieli na noc. Kolejny raz krem można aplikować po tygodniu.
U dorosłych i dzieci powyżej 2. roku życia miejscowe środki przeciwświerzbowcowe nakładamy na całe ciało z wyjątkiem głowy. Inaczej jest u dzieci poniżej 2. roku życia – u nich aplikujemy je także na głowę, twarz i uszy.
Leczenie doustne (iwermektyna) stosuje się w przypadku świerzbu norweskiego i takiego, który obejmuje całe ciało. Przepisuje się ją też osobom zdrowym profilaktycznie, by nie zaraziły się np. w większych skupiskach ludzkich (typu domy opieki).
Bywa że lekarz przepisuje krem steroidowy (łagodzi obrzęk, swędzenie i zaczerwienienie) lub lek przeciwhistaminowy (pomaga zminimalizować świąd).
Długość terapii trwa od kilku dni do kilku tygodni. Warto jednak pamiętać, że objawy świerzbu ujawniają się zwykle dopiero po 2-6 tygodniach od zarażenia, a chory w tym czasie może zarażać kolejne osoby. Leczenie świerzbu powinno więc objąć wszystkie osoby mieszkające z chorym i jego/jej partnerów seksualnych.
Leczenie szpitalne w przypadku świerzbu nie jest konieczne.
Czy na świerzb stosuje się antybiotyki?
Tak, lekarz może nam przepisać miejscowe lub doustne antybiotyki, jeśli doszło do nadkażeń bakteryjnych. Decyzję o ich podaniu zawsze podejmuje lekarz.
Antybiotyk do stosowania miejscowego zostanie pacjentowi przepisany, jeśli dojdzie do zakażenia bakteryjnego rozdrapanych zmian skórnych
– mówi nam dr n. med. Małgorzata Marcinkiewicz, dermatolog Centrum Medycznego Damiana.
Czy warto zastosować leczenie domowe?
Tak, bez niego trudno uzyskać poprawę! Podstawą domowego leczenia świerzbu jest podjęcie działań, które zmierzają do zminimalizowania dalszego rozwoju infekcji oraz jej powracania. Zaliczamy do nich:
- zmianę pościeli, ubrań i bielizny po zakończeniu terapii i upranie ich w temperaturze powyżej 50⁰C;
- dokładne wyczyszczenie przedmiotów codziennego użytku: garnków, zabawek, naczyń, ale też wanny, umywalki czy muszli klozetowej.
Kwarantanną powinni zostać objęci wszyscy domownicy.
Należy szczególnie dbać o higienę osobistą. Często zmieniać bieliznę i pościel. Pranie musi odbywać się w wysokiej temperaturze przekraczającej 50°C, a suszenie w suszarce gorącym cyklem powietrza. Nie należy używać bielizny do 7 dni po praniu, chyba że zastosowane zostanie uszczelnienie w plastikowej torbie przez okres co najmniej 72 godzin. Zaleceń jest o wiele więcej, a szczegóły podają stacje sanitarno-epidemiologiczne
– dodaje dr n. med. Małgorzata Marcinkiewicz.
Czy możliwe jest leczenie bez recepty?
Istnieje kilka metod leczenia świerzbu domowymi metodami, jednak trzeba zaznaczyć, że te naprawdę skuteczne leki są dostępne jedynie na receptę. Do tych naturalnych sposobów zaliczamy m.in.:
- olejek z drzewa herbacianego,
- ocet,
- napary ziołowe.
Polecamy:
Jak zarażamy się świerzbem?
Wszy łonowe, czyli wstydliwy problem
Absolwentka Wydziału Lekarskiego oraz Studiów Doktoranckich Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Stypendystka prestiżowego Stypendium Otto-Braun-Falco. Poza diagnostyką i leczeniem chorób skóry od kilku lat specjalizuje się w wykonywaniu zabiegów z zakresu dermatologii estetycznej. Doświadczenie i umiejętności w tej dziedzinie zdobywała na licznych kursach i szkoleniach. Ukończyła 2-letnie szkolenie z zakresu medycyny estetycznej w Międzynarodowym Centrum Kształcenia Medycyny Anti-Aging. Pracuje w Centrum Medycznym Damiana.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!