Jak wyglądają i jak się je przyjmuje?
Są to produkty wytwarzane z siewnej konopi indyjskiej. Wyróżniamy marihuanę – susz z liści, haszysz oraz olej haszyszowy – produkowane z żywicy. Najważniejsza grupa zawartych w kanabinoidach środków biologicznie czynnych określana jest skrótem THC. Największe ich stężenie jest zawarte w oleju haszyszowym, najniższe z marihuanie (choć istnieją odmiany, w których zwiększono zawartość THC). W zasadzie jedyną drogą podawania jest palenie.
Po zażyciu
Efekt zależy od dawki i uwarunkowań osobniczych. W mniejszych dawkach kanabinoidy pobudzają lub odprężają, zwiększają odczuwanie przyjemności, wyostrzają zmysły, wzmagają gadatliwość, wprowadzają optymizm bądź poczucie absurdu. W większych dawkach działają jak leki znieczulające, mogą też powodować halucynacje. Równie częste są negatywne skutki działania: apatia, zagubienie, podatność na sugestie, pogorszenie pamięci, gonitwa myśli, niepokój. Fizycznymi oznakami ich zażycia mogą być: wzrost ciśnienia tętniczego, przyspieszenie tętna, zawroty i bóle głowy, suchość śluzówek, przekrwienie gałek ocznych, napady kaszlu, wzmożona potliwość. Po długotrwałym przyjmowaniu możliwe jest uzależnienie psychiczne.
Polecamy: Kokaina, koks, śnieg, biała dama...
Diagnostyka
Hospitalizacja po izolowanym zażyciu kanabinoidów jest stosunkowo rzadka. Częstsze są przypadki mieszanych zatruć marihuaną i innym narkotykiem bądź alkoholem. Diagnostyka obejmuje wykrycie pochodnych THC w surowicy lub próbce moczu (tu związek jest nietrwały – ujemny wynik nie wyklucza rozpoznania). Istnieją testy komercyjne do kupienia w aptece. Wykrywają THC w ślinie lub moczu nawet do tygodnia po zażyciu narkotyku.
Postępowanie lecznicze jest objawowe, czasem pacjent wymaga podania leków uspokajających.
Mniej znane fakty na temat marihuany i haszyszu
Poza spadkiem motywacji, u przyjmujących odnotowywano zaburzenia psychiczne po przewlekłym stosowaniu (dla różnych osób różne jest rozumienie słowa „przewlekłe”). Marihuana może także stanowić „wstęp” do przyjęcia bardziej niebezpiecznych narkotyków, fakt ten jest wykorzystywany również przez dealerów. Częste jest także współuzależnienie od tytoniu. Nie jest prawdą jakoby palenie marihuany było bezpieczniejsze od palenia tytoniu. To popularne stanowisko jest oparte przede wszystkim na braku wystarczającej ilości badań nad kanabinoidami (jest to stosunkowo nowy problem). Najnowsze stanowisko ekspertów wskazuje na udział dymu z wypalanych narkotyków na niszczenie DNA, co może prowadzić do raka płuc (analogicznie do zwykłych papierosów). Dym działa też szkodliwie na cały układ oddechowy (kaszel, stan zapalny). Prowadzone są też badania dotyczące zaburzeń płodności u palaczy marihuany (wyniki prawdopodobnie ich nie ucieszą...).
Zobacz też: Opioidy - narkotyki czy środki przeciwbólowe?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!