Skąd wiadomo, że chorobę wywołuje pasożyt?

Skąd wiadomo, że chorobę wywołuje pasożyt?
Jakie badania wykonuje się, aby sprawdzić czy to pasożyt wywołuje chorobę? Jak interpretować wyniki takich badań? Czy wynik dodatni zawsze oznacza chorobę, a ujemny jej brak? Przeczytaj i poszerz swoją wiedzę!
/ 25.10.2010 15:34
Skąd wiadomo, że chorobę wywołuje pasożyt?

Badania diagnostyczne w parazytologii można podzielić na bezpośrednie i pośrednie. Metody bezpośrednie mają na celu znalezienie pasożyta będącego źródłem infekcji. Można tego dokonać np. wykonując preparat z materiałów pobranych od chorego a następnie obserwując pod mikroskopem. Metody pośrednie natomiast szukają odpowiedzi organizmu na infekcje. Ważna jest obecność zarówno przeciwciał, produkowanych przez człowieka jak i antygenów, które wytwarza pasożyt. Badania typu pośredniego to np. badania serologiczne, immunologiczne, molekularne.

Jakie materiały pobiera się do badań?

Pierwszym materiałem, który może przychodzić na myśl, jeśli chodzi o badania parazytologiczne jest kał. Badanie kału to inaczej badanie koproskopowe. Można wykorzystać, jednak także inne materiały np.: krew, żółć, treść dwunastniczą, mocz, wydzielinę z dróg moczowo-płciowych, ślinę, wydzielinę z dróg oddechowych, płyn mózgowo-rdzeniowy, płyn z powiększonych węzłów chłonnych, płyn owodniowy, fragmenty skóry i mięśni. Do diagnostyki mogą posłużyć, więc różne materiały, w zależności od tego, jaki pasożyt jest podejrzewany o wywołanie choroby.

Polecamy: Chyba mam owsiki - jak potwierdzić zakażenie?

Jakie badania są wykonywane w poszczególnych przypadkach?

O tym, jakie konkretnie badania będą wykonywane decyduje lekarz, na podstawie objawów chorobach i informacji uzyskanych od pacjenta.

Badanie koproskopowe wykonywane jest w przypadku podejrzenia zakażenia: pierwotniakami przewodu pokarmowego (giardia, ameba jelitowa), glistą ludzką, owsikiem, niektórymi gatunkami tasiemca (tasiemiec nieuzbrojony, tasiemiec uzbrojony, bruzdogłowiec szeroki), przywrami( schistosoma, motylica wątrobowa), węgorkiem jelitowym czy tęgoryjcem dwunastnicy. Czasami samo badanie kału nie wystarczy. W niektórych przypadkach konieczne jest wykonanie wymazu z okolicy odbytu. Tak jest w podejrzeniu zakażenia owsikiem czy tasiemcem nieuzbrojonym.

  • Badanie krwi robione jest, gdy o chorobę oskarża się: włośnia krętego, tasiemca bąblowcowego, larwy tasiemca uzbrojonego (wągry), toksoplazmę, zarodźca malarycznego, świdrowca, leiszmanie, nicienie tropikalne;
  • Badanie żółci i treści dwunastniczej, zakażenie: giardią, węgorkiem jelitowym;
  • Badanie moczu i wydzieliny z dróg moczowo-płciowych: schistosoma haematobium, rzęsistek pochwowy;
  • Badanie śliny i wydzieliny z dróg oddechowych: rzęsistek policzkowy, przywra płucna;
  • Badanie płynu mózgowo-rdzeniowego: świdrowiec afrykański;
  • Badanie tkanek pobranych po zabiegu chirurgicznym: tasiemiec bąblowcowy, zakażenie wągrami tasiemca uzbrojonego.

O czym mówią wyniki?

Wynik dodatni badań potwierdza zakażenie pasożytem. Wynik ujemny nie zawsze jednak oznacza brak inwazji. Wyniki mogą być fałszywie ujemne. Pozostawiają, więc wątpliwości. Dzieje się tak, np. w sytuacji, gdy odpowiedź immunologiczna człowieka na zakażenie nie zdążyła się rozwinąć, a przeprowadzone zostało badanie serologiczne, lub gdy pasożyt nie wyprodukował jeszcze jaj, a było zrobione badanie koproskopowe. Lekarz w sytuacji wątpliwej może zalecić inny typ badania, aby ostatecznie potwierdzić diagnozę.

Diagnostyka chorób parazytologicznych opiera się na metodach bezpośrednich i metodach pośrednich. Mają one na celu albo znalezienie pasożyta, albo wykrycie odpowiedzi immunologicznej organizmu na zakażenie. Do rozpozna są pomocne różne materiały pobierane od chorego (kał, krew, mocz itd.). Wynik dodatni potwierdza diagnozę, wynik ujemny często pozostawia wątpliwości.

Zobacz też: W jakich chorobach pasożytniczych wykonuje się badania kału?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA