Atopowe zapalenie skóry głowy – objawy, pielęgnacja i leczenie

Atopowe zapalenie skóry głowy fot. Adobe Stock
Krostki okołomieszkowe, sucha skóra i włosy, ich ścieńczenie i przerzedzanie mogą świadczyć o AZS skóry głowy. Co robić, gdy mamy tę chorobę?
Marta Słupska / 03.11.2019 14:37
Atopowe zapalenie skóry głowy fot. Adobe Stock

Atopowe zapalenie skóry głowy nie jest odrębną jednostką chorobową, lecz konsekwencją suchości skóry występującego w AZS. Jak dbać o owłosioną skórę głowy przy tej chorobie i jak ją leczyć? Zapytałyśmy dr n. med. Magdalena Podolec-Rubiś – dermatolog-wenerolog z Kliniki Czas Kobiety.

Zacznijmy od podstaw: jakie są objawy AZS?

Dr n. med. Magdalena Podolec-Rubiś: Atopowe zapalenie skóry (AZS) to przewlekła, nawracająca dermatoza. Cechuje ją uporczywy świąd i suchość skóry. W sposób przewlekły i nawrotowy, w typowych dla wieku pacjenta lokalizacjach pojawiają się zmiany skórne o charakterze wypryskowym. Do jego rozpoznania stosowane są kryteria Hanifina i Rajki. Kryteria te dzielimy ma duże i małe.

Objawy duże to:

  • świąd skóry,
  • typowa, zależna od wieku lokalizacja zmian skórnych,
  • przewlekły i nawrotowy przebieg,
  • atopia w wywiadzie rodzinnym lub osobniczym.

Kryteria małe mają charakter pomocniczy do postawienia diagnozy. Należy do nich bardzo duża grupa objawów takich jak:

  • suchość skóry,
  • nawracające zakażenia skóry,
  • rogowacenie mieszkowe,
  • nadmierne uwrażliwienie na czynniki drażniące (np. wełna),
  • zaostrzenie po stresie,
  • wczesny początek,
  • dodatnie testy punktowe,
  • wysoki poziom IgE w surowicy,
  • poronna rybia łuska,
  • wyprysk rąk i stóp,
  • wyprysk sutków,
  • bladość,
  • rumień twarzy,
  • przebarwienia skóry wokół oczu,
  • zapalenie czerwieni wargowej,
  • nawrotowe zapalenie spojówek,
  • fałd oczny (objaw Dennie-Morgana),
  • stożek rogówki,
  • zaćma,
  • biały dermografizm,
  • przedni fałd szyjny,
  • łupież biały,
  • nietolerancje pokarmowe,
  • pogłębienie linii papilarnych dłoni.

Czym więc jest AZS skóry głowy?

Trzeba wiedzieć, że atopowe zapalenie skóry bardzo rzadko bywa ograniczone wyłącznie do skóry głowy. Nie mówimy wiec o odrębnej jednostce chorobowej. Zmiany skórne w obrębie skóry głowy są  konsekwencją typowej dla choroby suchości skóry wynikającej z genetycznie uwarunkowanej nieprawidłowej budowy bariery naskórkowej.

Czym jest bariera naskórkowa? Jeżeli porównamy nasz naskórek do muru z cegły – w tej chorobie istnieje genetyczny defekt w budowie tego muru – cegiełki (komórki naskórka, keratynocyty)  nie przylegają do siebie idealnie, nieprawidłowa jest też zaprawa, spoiwo (substancja międzykomórkowa).

W związku z tym skóra nie spełnia swoich ochronnych właściwości: nie potrafi utrzymać prawidłowego nawilżenia (na skutek zwiększonej przeznaskórkowej utraty wody),  robi się chropowata (przez wyraźne zmniejszenie lipidów w naskórku, nieprawidłową syntezę ceramidów i mniejsze gruczoły łojowe).

Skóra nie broni się też odpowiednio przed wnikaniem nieproszonych gości: bakterii, wirusów, grzybów, czy nadmiernie reaguje przy ekspozycji na alergeny. Zmiany skórne w obrębie owłosionej skóry głowy mogą więc towarzyszyć typowym, opisanym wcześniej objawom.

W zależności od wieku atopowe zapalenie skóry dzieli się na postać niemowlęcą, dziecięcą i dorosłych.

Jak zatem rozpoznać AZS skóry głowy u niemowląt?

W okresie niemowlęcym obserwujemy: suchość skóry, rumień, wysięk, pęcherzyki, strupy, grudki ze złuszczaniem w zgięciach łokciowych, podkolanowych,  na policzkach, czole.

W zakresie owłosionej skóry głowy również możliwe jest występowanie opisanych wykwitów. Podczas dużego zaostrzenia może być zajęta cała powierzchnia skóry twarzy i owłosionej skóry głowy. 

Na skutek świądu dzieci mogą intensywniej pocierać główką o poduszkę, doprowadzając do „wytarcia" włosów na okolicy potylicznej.

atopowe zapalenie skóry głowy

fot. Adobe Stock

Słyszałam, że u najmłodszych AZS skóry głowy często myli się z ŁZS. Jak je odróżnić?

Faktycznie, w tym wieku w diagnostyce różnicowej często bierzemy pod uwagę łojotokowe zapalenie skóry (ŁZS), które – co charakterystyczne i co wyraźnie odróżnia tę chorobę od AZS – może ograniczać się wyłącznie do owłosionej skóry głowy.

Zmiany w ŁZS pojawiają się wcześniej, około 3. miesiąca życia, nie towarzyszy im świąd, nie ma przeczosów,  a złuszczający się naskórek ma bardziej tłusty, żółtawy wygląd.

Przejdźmy teraz do starszych dzieci. Jak u nich rozpoznajemy AZS skóry głowy?

Dziecięca postać AZS może być kontynuacją postaci niemowlęcej lub pojawić się de novo. Dominującym objawem jest suchość skóry często z towarzyszącym złuszczaniem i szorstkością naskórka.

Obserwujemy też „zliszajcowacenie", czyli pogrubienie naskórka z widocznym poletkowaniem: skóra wygląda, jakby była oglądana przez lupę i była skórą osoby starszej. To wszystko na skutek nawracającego stanu zapalnego, drapania i pocierania skóry.

Zaostrzenia lokalizują się najczęściej w dołach podkolanowych i łokciowych. Mogą  ponadto występować naderwane płatki małżowiny usznej, przerzedzenie brwi (objaw Hertoghe'a), zapalenie czerwieni wargowej, przeczosy, stupy. Włosy zwykle są suche, łamliwe z towarzyszącym  suchym łupieżem i świądem skóry głowy.

W wyniku przewlekłego drapania tej okolicy powstają nadżerki, krwawe strupki i wtórne nadkażenia z obecnością okołomieszkowych krostek. U dzieci z atopią linia włosów na czole bywa przesunięta ku dołowi.

A jak objawia się atopowe zapalenie skóry głowy u dorosłych?

Dorosła postać AZS cechuje wybitna suchość skóry ze złuszczaniem, z typowymi stygmatami w postaci zliszajcowacenia w miejscach, gdzie nawracały wypryskowe zaostrzenia. Najczęściej zajęta bywa skóra powiek, czoła, wokół ust, na karku, szyi, obręczy barkowej, oraz na okolicach zgięciowych i na grzbietowej powierzchni rąk. 

Włosy mogą być suche, matowe, łamliwe. W badaniu trichoskopowym widoczne bywa nasilone drobnopłatkowe złuszczanie: suchy łupież, ścieńczenie włosów, ogniskowe przerzedzenia w obrębie skroni.

Z uwagi na dziesięciokrotnie większą kolonizacje skóry przez bakterie – gronkowca złocistego – towarzyszące zaburzenia w mikrobiomie skóry, a także na skutek typowej suchości i nawykowego drapania, w obszarze skóry głowy mogą występować wtórne stany zapalne – drobne okołomieszkowe krostki.

Czy choroba ta może powodować łysienie?

Każdy przewlekły stan zapalny może doprowadzić do zaburzenia cyklu wzrostu włosa. Takie zjawisko nadmiernego wypadania włosów obserwujemy nie tylko w atopowym zapaleniu skóry, ale głównie w schorzeniach łojotokowych czy łuszczycy.

Wypadanie włosów może występować także w AZS  na skutek wtórnych infekcji bakteryjnych czy grzybiczych, o które nietrudno w przypadku skóry kolonizowanej przecież dziesięciokrotnie bardziej przez gronkowca złocistego i to zarówno w skórze zmienionej chorobowo, jaki i  pozornie zdrowej – skórze, która ma zburzone mechanizmy obronne na skutek nieprawidłowego ph, zaburzenia składu lipidów, uszkodzenia warstwy rogowej, czy zmniejszonej ilości peptydów przeciwbakteryjnych.

Przewlekłe pocieranie, drapanie skóry głowy może doprowadzić do pojawienia się mechanicznych uszkodzeń naskórka i mieszków w wyniku tworzenia przeczosów: linijnych zadrapań, głębokich nadżerek, doprowadzając do ogniskowego przerzedzenia włosów.

Czynniki emocjonalne, stres odgrywają ważna role w inicjowaniu świądu skóry. Przewlekły świąd skóry może wywoływać spektrum problemów emocjonalnych. Ten mechanizm błędnego koła może poniekąd odgrywać rolę w nasilaniu wypadania włosów.

Problem wypadania włosów może ulec też intensyfikacji, gdy do AZS dołączy się autoimmunologiczne zapalenie tarczycy (choroba Hashimoto).

W piśmiennictwie pojawiają się także doniesienia o reakcjach polekowych w postaci łysienia plackowatego u chorych na atopowe zapalenie skóry leczonych np. dupilumabem. Ten sam lek bywa jednakże opisywany jako skuteczny w leczeniu łysienia plackowatego u chorych na AZS – tak więc brak jednoznacznych dowodów.

Dodajmy do tego ogólną słabą kondycję włosa: jego suchość, łamliwość... i wynikające z tego problemy pielęgnacyjne.

Czy to prawda, że chorzy na AZS mają większe ryzyko zachorowania na łysienie plackowate?

Tak. Odrębnym problemem jest współwystępowanie, czy też zwiększona skłonność do łysienia plackowatego. 40% dzieci z tą chorobą cierpi na atopowe zapalenie skóry lub ma atopię.

W łysieniu plackowatym obserwujemy typowo pojedyncze owalne ogniska pozbawione włosów z zachowanymi mieszkami bez bliznowacenia z potencjałem pełnego odrostu włosów. W skrajnym nasileniu schorzenia może wystąpić jednakże łysienie plackowate rozlane (bez oddzielonych ognisk), wężykowate (na obwodzie skóry głowy), totalne (całkowita utrata włosów na głowie)  i universalis ( utrata włosów na całym ciele).

Jak dbać o taką skórę głowy?

Pielęgnacja skóry owłosionej chorych na atopowe zapalenie skóry podlega takim samym zasadom, jak pielęgnacja skóry gładkiej. Stanowi podstawę, na której należy bazować w okresach remisji i zaostrzeń, czyli cały czas.

Zwłaszcza w okresie dobrostanu, gdy nie widać zmian chorobowych, nie warto rezygnować ze specjalistycznych kosmetyków! Dzięki takim działaniom zwiększa się szansa na utrzymanie długotrwałej remisji.

Jak ją więc myć i pielęgnować?

Mycie owłosionej skóry głowy w okresie zaostrzenia ułatwia usunięcie z niej łuski, oczyszcza ze strupków i resztek leków. W sposób mechaniczny usuwane są ponadto niechciane drobnoustroje. W przypadku występowania świądu mycie włosów może przyczynić się do jego redukcji. Ma na to wpływ temperatura wody, czas trwania mycia
i rodzaj stosowanego kosmetyku.

Prawidłowa temperatura nie powinna przekraczać 37 stopni Celsjusza. Przedłużone mycie włosów może natomiast nasilić suchość skóry.

U niemowląt i małych dzieci do mycia włosów unikamy stosowania szamponów, zalecane są delikatne emulsje do kąpieli lub syndety (czyli mydła bez mydła) o pH 5.5 o działaniu nawilżającym, natłuszczającym, niekiedy wzbogacone dodatkowo w substancje przeciwświądowe.

U starszych wybieramy szampony nawilżające, hypoalergiczne, bezzapachowe przeznaczone do pielęgnacji skóry atopowej.

Po umyciu włosów odpowiednim szamponem można zastosować kosmetyk o działaniu nawilżającym: najlepiej w formie żelu lub emulsji zawierające mocznik w stężeniu do 10%. Systematyczna aplikacja takich preparatów zmniejszy ryzyko pojawienia się złuszczania: suchego łupieżu, złagodzi świąd i ograniczy ryzyko zaostrzenia zmian skórnych.

Takie dermokosmetyki emoliencyjne stanowią  bezcenne uzupełnienie schematów leczniczych, umożliwiając stopniową redukcję leków, tym samym zwiększając profil bezpieczeństwa terapii.

W sytuacji, gdy na owłosionej skórze głowy widoczne jest duże zaostrzenie, po umyciu włosów należy skórę delikatnie osuszyć i zrezygnować ze stosowania emulsji nawilżającej. W ostrym stanie zapalnym skóra może zareagować podrażnieniem, pieczeniem nawet na najlepszy emolient. Wówczas należy stosować odpowiednie leczenie i dopiero po uzyskaniu wyciszenia stanu zapalnego można kontynuować działania emoliencyjne.

Wspomniała Pani o leczeniu. No właśnie, jak leczyć taką skórę głowy?

Leczenie atopowego zapalenia skóry w tym skóry głowy powinno być prowadzone w okresie zaostrzenia, a także w okresie bezobjawowym.

W fazie bezobjawowej, gdy nie występują zmiany wypryskowe, nadkażenia, a jedynym problemem jest suchość skóry głowy. Wtedy funkcje lecznicze przejmuje podstawowa pielęgnacja: mycie i nawilżanie odpowiednimi dermokosmetykami. Można powiedzieć, że specjalistyczne dermokosmetyki „leczą"  codzienną bolączkę skóry atopowej, czyli suchość.

W fazie ostrej, gdy poza typową suchością pojawia się świąd z towarzyszącymi wykwitami wypryskowymi, niejednokrotnie z dodatkowym nadkażeniem – bakteryjnym, wirusowym czy grzybiczym – stosujemy leki celowane adekwatne do wieku pacjenta i stopnia nasilenia zmian skórnych.

Jakich leków się wówczas używa?

Podstawą leczenia stanowią miejscowe glikokortykosteroidy. Wykorzystujemy ich działania przeciwzapalne i immunosupresyjne. Leki te są dobierane przez specjalistów pod względem siły działania i profilu bezpieczeństwa do wieku w formach wygodnych do stosowania w obrębie skóry głowy (emulsje,  płyny, szampony).

Schematy leczenia także indywidualnie rozpisuje lekarz, z reguły szybko przechodząc na terapię naprzemienną (przerywaną) w skojarzeniu z emolientami. Polega to na stosowaniu leku np. co drugi lub co trzeci dzień, a emolientu w dni pozostałe.

Drugą grupą leków w atopowym zapaleniu skóry stanowią miejscowe inhibitory kalcyneuryny: takrolimus maść, pimekrolimus krem. W odróżnieniu od sterydów mogą być bezpiecznie długo stosowane, zwłaszcza gdy zmiany skórne wykraczają poza obszar owłosionej skóry głowy na czoło, powieki, czy całą twarz.

Nie wykazują typowych dla glikokortykosterydów działań ubocznych między innymi  w postaci  ścieńczenia naskórka, trwałego rozszerzenia naczyń krwionośnych, nadkażeń  bakteryjno-grzybicznych itd.

Po ustąpieniu zmian skórnych leki te mogą być stosowane w tzw. terapii proaktywnej 2 razy w tygodniu przez wiele miesięcy. W przypadku skóry owłosionej głowy stosowanie leku w formie maści czy kremu jest bardzo trudne, ale można zachować tę formę leczenia na niewielkie zmiany wykraczające też poza skórę owłosioną, np. na czoło.

Leki przeciwdrobnoustrojowe stanowią zazwyczaj uzupełnienie miejscowej terapii przeciwzapalnej. W zależności od charakteru nadkażenia stosowane są miejscowe leki przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze czy przeciwwirusowe.

Leczenie wypadania włosów  w  AZS poprzedzone jest badaniem trichoskopowym. Niezależnie od wieku podstawę zawsze stanowi skuteczne leczenie choroby podstawowej. Natomiast  w zależności od wieku, skali nasilenia problemu i typu łysienia stosowane są specjalistyczne suplementy  oraz miejscowe produkty stymulujące wzrost włosów.

Zobacz też:
Czym są emolienty i jak nawilżają suchą skórę?
Dieta pomagająca na AZS

Magdalena Podolec-Rubiś
dr n. med.
Magdalena Podolec-Rubiś
specjalista dermatolog- wenerolog

W 2002 r. ukończyła Wydział Lekarski Collegium Medicum UJ w Krakowie. W 2006 r. skończyła studia doktoranckie na tej uczelni i uzyskała tytuł doktora nauk medycznych.

Praktykę w zawodzie dermatologa zdobyła pracując od dziesięciu lat jako asystent i nauczyciel akademicki w Katedrze i Klinice Dermatologii w Krakowie, gdzie uzyskała specjalizację z zakresu dermatologii i wenerologii.

Jest członkinią Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych oraz Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego.

Szerokie zainteresowania kliniką, diagnozowaniem i leczeniem stało się jej pasją. Medycyną estetyczną interesuje się od wielu lat. Udział w licznych szkoleniach z tego zakresu, praca pod okiem doświadczonych specjalistów, a także własne poczucie estetyki pomagają na co dzień w realizowaniu marzeń pacjentów o pięknej i zdrowej skórze.

Pracuje w klinice Czas Kobiety w Krakowie.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA