POChP i odwieczny problem rzucania palenia

Płuca to jedne z trzech narządów warunkujących nasze życie. Gdyby nie oddychanie i wszelkie wymiany gazowe, nasze istnienie stałoby pod znakiem zapytania. Jednak sami stopniowo przyczyniamy się do ich zniszczenia. Niewinne popalanie wyrobów tytoniowych, jak również zanieczyszczenie środowiska, negatywnie wpływają na stan oskrzeli i oskrzelików płucnych, wiodąc do przykrej choroby, jaką jest POChP.
/ 16.11.2011 09:26

Płuca to jedne z trzech narządów warunkujących nasze życie. Gdyby nie oddychanie i wszelkie wymiany gazowe, nasze istnienie stałoby pod znakiem zapytania. Jednak sami stopniowo przyczyniamy się do ich zniszczenia. Niewinne popalanie wyrobów tytoniowych, jak również zanieczyszczenie środowiska, negatywnie wpływają na stan oskrzeli i oskrzelików płucnych, wiodąc do przykrej choroby, jaką jest POChP.

Skrót POChP coraz częściej potrafimy samodzielnie rozszyfrować. Czy to z tego powodu, że akurat to schorzenie zbiera coraz większe żniwo? A może po prostu choroba odbiera nam bliską osobę lub sami się z nią zmagamy? Przewlekła obturacyjna choroba płuc to powolne otulanie się śmiercią. A każdy kolejny wypalony papieros właśnie gdy zdiagnozowano chorobę – przysłowiowy gwóźdź do trumny...

Przewlekła obturacyjna choroba płuc

Według Światowej Organizacji Zdrowia, POChP to choroba, „której można zapobiegać i skutecznie leczyć. Występują w niej znaczące zmiany pozapłucne, mogące wpływać na ciężkość choroby indywidualnie u poszczególnych chorych. Zmiany płucne charakteryzują się niecałkowicie odwracalnym ograniczeniem przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Ograniczenie to jest zwykle postępujące i wiąże się z nieprawidłową odpowiedzią zapalną płuc na szkodliwe pyły lub gazy. Przewlekłe ograniczenie przepływu powietrza jest spowodowane zarówno przez chorobę drobnych dróg oddechowych (obturacyjne zapalenie drobnych oskrzelików), jak i destrukcję miąższu płucnego (rozedmę) występujących z różnym nasileniem u poszczególnych chorych.”

Początkowo daje o sobie znać bardzo nietypowymi objawami, jak chrypka, kaszel i zadyszka. Później problemy oddechowe nawarstwiają się. Chory wymaga tlenoterapii, ogranicza poruszanie się do minimum, ponieważ nie jest w stanie oddychać „pełną piersią”.

POChP – czy warto było chodzić „na dymka”?

Palenie – czy nam to się opłaca?

Rzucamy palenie
Wyzbycie się nałogu to niewątpliwie sukces. Jednak droga do tego jest trudna i wyboista, ale z problemem nie pozostajemy sami. Z pomocą przychodzą nam oczywiście lekarze – w łagodniejszych uzależnieniach wystarczy porada i leczenie kierowane przez lekarza rodzinnego, a w poważniejszych terapia psychiatryczna. Ostatnio dość popularnym i jednocześnie tanimi lekami, stosowanymi w walce z nikotynizmem, są preparaty cytyzyny. Cytyzyna to alkaloid z nasion/kwiatów złotokapu swym działaniem przypomina nikotynę i jest wykorzystywana w łagodzeniu głodu nikotynowego. Cykl terapii trwa 25 dni.

Sposoby na wyzbycie się nałogu opasywaliśmy kiedyś na łamach portalu. Zachęcamy do zapoznania się z ich treścią:

Rzucić palenie – pomysły

Jak rzucić palenie i nie przytyć

Jak rzucić palenie

Palenie uzależnia, rzucanie zaraża

Światowy Dzień POChP 2011
16 listopada 2011 obchodzimy Światowy Dzień POChP. Jego celem jest uświadomienie o chorobie, poprawa metod zapobiegania i leczenia. Tegoroczne hasło Światowego Dnia POChP brzmi:

„Masz zadyszkę? Może cierpisz na POChP! Zapytaj swojego lekarza o prosty test oddechowy – spirometrię.”

W całym kraju będą organizowane szkolenia, spotkania i konferencje o chorobie. Ponadto w niektórych przychodniach będzie można wykonać właśnie badanie spirometryczne, dzięki któremu dowiemy się, czy nasze płuca są zagrożone. Wskazaniem objęte są osoby palące w wieku powyżej 40 roku życia. Spirometria to tzw. złoty standard w diagnostyce POChP.
Lista poradni, które w tym dniu wykonują badanie palaczom

Międzynarodowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu 2011
Jest obchodzony w każdy trzeci czwartek listopada. W tym roku Międzynarodowy Dzień Rzucania Palenia przypada na 17 listopada. Tradycja obchodów tegoż dnia przywędrowała do nas zza Oceanu w 1991 roku. Kampania jest skierowana do ludzi palących wyroby tytoniowe.
Prawie 1/3 polskiego społeczeństwa pali papierosy, z czego większość stanowią mężczyźni, ale kobietom niewiele brakuje by się z nimi zrównać w statystyce. Problemem społecznym stało się palenie w obecności dzieci, palenie tytoniu przez młode kobiety i ciężarne oraz obniżający się wiek „próbowania” papierosów przez młodzież. Zatem celem Dnia Rzucania Palenia w naszym kraju jest zwrócenie uwagi właśnie na te problemy, jak również edukacja z zakresu szkodliwości dymu tytoniowego. W celu wsparcia osób, które rzucają lub rzuciły palenie, w tym roku w ramach kampanii Komisji Europejskiej „Eks-palacze – nic ich nie zatrzyma” (Ex-Smokers are Unstoppable), uruchomiono bezpłatną aplikację.
 

Polską twarzą kampanii „Eks-Palacze – nic ich nie zatrzyma” jest 28-letnia Ewa Marczuk, której aplikacja iCoach pomogła pożegnać się z nałogiem, który trwał aż 15 lat. Dzięki temu, dzisiaj jest zdrowsza i może realizować swoje pasje.

Pewnie wiele osób uzna, że niepotrzebnie takie dni się obchodzi, że to nic nie daje. Jednak próba sił i wytrwanie dobę bez papierosa może być pierwszym krokiem do wyzbycia się nałogu. Swojej słabości nie możemy się wstydzić, a każde nasze potknięcie w postaci zapalenia papierosa, nie powinno nas wpędzać w poczucie winy, ale jeszcze bardziej motywować do działania na rzecz własnego zdrowia. Jeżeli sami sobie nie radzimy z problemem, spróbujmy metod walki z nałogiem jakie oferują poradnie antynikotynowe w przychodniach. Prób rzucenia palenia może być wiele. Jednak trzeba się zastanowić dlaczego za każdym razem znowu odpalamy papierosa. Może po prostu trzeba w inny sposób nauczyć się walczyć ze stresem? Albo znaleźć ciekawe zajęcie, które wypełni nam czas i „niespokojne ręce”. Życzymy powodzenia!

Część informacji pochodzi z materiałów prasowych

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA