-Trzeba nareszcie zalegalizować nasz związek – mówił Tomasz. – Choćby ze względu na rodziców. Dość już mam pytań, kiedy weźmiecie ślub. Andżelika roześmiała się i powiedziała: - Czyżby nasi rodzice uzgadniali ze sobą pytania? Moi także bez przerwy suszą mi głowę. Zróbmy to dla nich, powiedzieli równocześnie.
- Acha, jeszcze jedno, dodała Andżelika. – Dziś wrócę trochę później. Umówiłam się z Baśką na ploteczki. Może pójdziemy do klubu. Będziesz miał ochotę, wpadnij do nas wieczorem, dodała na koniec.
- Postaram się, ale nie obiecuję na sto procent. Mam trochę roboty, jakieś projekty. Może nawet posiedzę w domu, żeby nikt mi nie przeszkadzał.
Andżelika też miała w pracy urwanie głowy. Oddawali klientowi cały pakiet promocyjnych reklam, więc trochę się denerwowała. Czy się spodobają, czy zaakceptują to odbiorcy. Czy wreszcie ten projekt stanie się furtką do świata reklamy z tej najwyższej półki. Dobrze, że Tomasz mnie rozumie, pomyślała.
On także pracuje w wolnym zawodzie, jest wziętym grafikiem, więc wie, czym jest stres. Może stąd to nasze życie jest takie nieuporządkowane i takie inne od tego, jakie wiodą nasi znajomi prawnicy, bankowcy, a nawet lekarze.
Spotkanie, przed którym tak się denerwowała, na szczęście odbyło się w wytwornej atmosferze. Komplementom nie było końca. Andżelika była szczęśliwa.To musi być wielki przełom, powiedziała do siebie po wyjściu z sali projekcyjnej. Zasłużyłam na miły wieczór. Chyba wpadnę do domu, aby się przebrać w coś bardziej wieczorowego. Zadzwoniła do Tomasza, ale telefon milczał. Zadzwoniła także do Baśki z informacją, że muszą zmienić lokal, bo trzeba coś ważnego oblać.
– Tomasz – krzyknęła – dlaczego? Przez całe lata traktowałeś mnie jak parawan. Boże, jakie to nieuczciwe.
Wybiegła z domu z płaczem. Muszę jak najszybciej spotkać się z Basią. Ona z pewnością mi poradzi, co robić. Nawet przez chwilę nie pomyślałam, że Kacper jest nie tylko przyjacielem Tomasza.
Po głowie Andżeliki krążyły najróżniejsze myśli. Wszystkie plany i marzenia nagle legły w gruzach. Co teraz będzie? Co ma powiedzieć rodzicom? Czy ma się zgodzić na życie w trójkącie, czy jeszcze dziś odejść? A może powinna z Tomaszem porozmawiać, może powinien się wytłumaczyć ze swego postępowania, wyjaśnić przeprosić... Co robić?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!